Jarosław Bieniuk odwrócił się od Martyny Gliwińskiej. "Ona, tak jak Ania Przybylska, kocha Jarka"
Jarosław Bieniuk nie ma ostatnio dobrej passy. Wciąż nie milkną echa domniemanej seksafery z jego udziałem i medialnej kłótni z Martyną Gliwińską po tym, gdy ogłosiła, że jest z nim w ciąży. Przyjaciele projektantki zapewniają jednak, że oddalił się od ciężarnej dziewczyny na własne życzenie.
Jarosław Bieniuk wkrótce po raz czwarty zostanie ojcem. Matką jego dziecka jest Martyna Gliwińska. I na tym bajka się kończy. Jak projektantka wyznała w rozmowie z "Na żywo", były piłkarz uznał narodziny malucha "za problem".
- Jest teraz szantażowany przez swoją matkę, która, bardzo delikatnie mówiąc, nie wyraziła aprobaty dla mojego stanu - dodała.
Zobacz: Prolog - Ałbena Grabowska
Bieniuk wszystkiemu zaprzeczył i twierdził, że jest zaskoczony słowami byłej partnerki.
- Prawdę mówiąc trudno mi uwierzyć, że Martyna powiedziałaby coś takiego w rozmowie z tabloidem. Przyznaję, że nasza sytuacja ze względu na wiele okoliczności jest skomplikowana, ale staramy się to wszystko jak najlepiej poukładać ze względu na dobro dziecka - między sobą - na pewno nie na łamach prasy - powiedział serwisowi Jastrząb Post.
Niestety, wszystko wskazuje na to, że para do tej pory nie doszła do porozumienia. Według informacji "Życia na gorąco", to właśnie Bieniuk nie jest skory do pojednania. Gliwińska natomiast mocno wierzy w to, że jeszcze wszystko uda się posklejać.
- Ona, tak jak Ania Przybylska, kocha Jarka z jego wadami i zaletami. Mocno wierzy, że potrafią stworzyć rodzinę i potrafi wybaczać. Czy Jarek to doceni? Czy widzi, co może stracić? Na te pytania odpowiedzieć może tylko on sam, ale trudno uzyskać od niego jakikolwiek komentarz. Cała nadzieja w tym, że z dala od mediów spotka się z Martyną i zatroszczy się o dziewczynę, która zawsze stała za nim murem - cytuje słowa znajomych Gliwińskich "Życie na gorąco".
Jak dodaje tygodnik, Bieniuk jeszcze kilka miesięcy temu cieszył się na myśl, że znów zostanie tatą. Wszystko zmieniło się jesienią. Nie wiadomo jednak, co poróżniło dawnych kochanków. Mamy nadzieję, że wkrótce sprawa się wyjaśni i oboje zaznają potrzebnego spokoju.