Zaręczyny Przetakiewicz po ślubie. "Niczego nie żałuję"
Joanna Przetakiewicz i Rinke Rooyens pod koniec września 2020 r. powiedzieli sobie "tak". Choć na dłoniach małżonków zalśniły obrączki, na palcu projektantki wciąż brakowało pierścionka. Okazało się, że zaręczynową błyskotkę dostała dopiero trzy miesiące po ślubie.
Joanna Przetakiewicz od ponad dwóch lat związana jest z Rinke Rooyensem. Oboje świata poza sobą nie widzą i są w siebie wpatrzeni jak w obrazek. Projektantka i producent telewizyjny, mimo że są ze sobą bardzo szczęśliwi, nie planowali zalegalizować swojego związku. Oboje mają za sobą rozwody. Rooyens był mężem Kayah, z którą ma nastoletniego syna. Natomiast Przetakiewicz po raz pierwszy wyszła za mąż w wieku 20 lat. Związek rozpadł się po 14 latach. Z tego małżeństwa Joanna ma trzech synów: Aleksandra, Filipa i Jakuba.
Pod koniec 2020 r. oboje zmienili zdanie i we wrześniu zawarli związek małżeński. Skromna ceremonia odbyła się w willi projektantki pod Warszawą, a huczne wesele w Grecji. Gdy było już po wszystkim, szczęśliwi nowożeńcy chętnie pokazywali w sieci zdjęcia i filmiki z tego najważniejszego dla nich momentu w życiu.
Wszyscy goście i fani zgodnie przyznali, że Przetakiewicz miała prawdziwie bajeczne wesele. Do tej sielankowej układanki nie pasował tylko jeden element. Brak pierścionka zaręczynowego na palcu panny młodej. Okazało się, że upragniona błyskotka dotarła do projektantki... dopiero trzy miesiące po ślubie.
- Wigilia w tym roku była wyjątkowa. Spotkaliśmy się w najbliższym gronie i każdy z nas naprawdę odpoczął. Dla mnie ten czas był o tyle szczególny, ponieważ Rinke wręczył mi piękny pierścionek zaręczynowy. Tak, biżuteria dotarła do mnie grubo po ślubie. Wiem, że wiele osób może być tym faktem zaskoczonych, ale dziś niczego nie żałuję i cieszę się wymarzonym pierścionkiem od ukochanego mężczyzny. Nie rozstaję się z nim - zdradziła Przetakiewicz w rozmowie z Plotkiem.
Trwa ładowanie wpisu: instagram