Karol Strasburger: Jak 20-latkowie się kochają, to nie znaczy, że 60-latkowie nie mogą się kochać! WIDEO
Nowy rok to doskonała okazja do snucia planów na kolejne 12 miesięcy. Karol Strasburger nie zrobił z tej okazji długiej listy postanowień, wierzy jednak, że spełni się jego wielkie marzenie. Odkąd popularny aktor i gospodarz teleturnieju „Familiada” pod koniec 2013 roku stracił ukochaną żonę Irenę, jest samotny. Ogrom pracy i spotkania towarzyskie nie są mu w stanie tego zrekompensować. Jak donosi "Fakt", telewizyjny gwiazdor wierzy, że w nadchodzących miesiącach spotka bratnią duszę. Obejrzyjcie wideo!
- Każdemu życzę, by był kochany i zakochany. Sam też bym tego chciał. (...) Życzę sobie, żeby coś takiego jeszcze mi się przytrafiło - stwierdził w rozmowie z gazetą aktor i prezenter. - Jak 20-latkowie się kochają, to nie znaczy, że 60-latkowie nie mogą się kochać - podsumował w "Fakcie". Czy w 2017 roku Karol Strasburger spotka na swojej drodze nową miłość?