Koronawirus. Ciężarna Katy Perry uciekła z Australii. Odwołała wszystkie spotkania
Katy Perry boi się zarażenia
Katy Perry ostatnie dni spędziła w Australii. Dała tam kilka koncertów z różnych okazji. Wystąpiła na zawodach sportowych, wspierała też strażaków, którzy dawali z siebie wszystko podczas niedawnych pożarów. Dla piosenkarki ten czas był dość wymagający - w końcu spodziewa się dziecka. Pomimo swojego stanu gwiazda chciała być aktywna. Teraz jednak, gdy zagrożenie koronawirusem rośnie, zdecydowała się na powrót do domu i odwołanie wszystkich zobowiązań zawodowych.
Paparazzi przyłapali ją na lotnisku. Katy Perry robiła, co mogła, by jej nie rozpoznano, ale nie udało jej się przechytrzyć fotografów.
Zobaczcie.