Krzysztof Rutkowski bierze czwarty ślub. Jego życie miłosne było pełne skandali
[GALERIA]
Krzysztof Rutkowski w końcu się zdecydował. Detektyw stanie na ślubnym kobiercu ze swoją ukochaną Mają Plich. Nie będzie to jednak skromna ceremonia w gronie najbliższych. Jak na prawdziwego celebrytę przystało, będzie hucznie, na bogato i do białego rana. I z pewnością nie byłoby to nic dziwnego, gdyby nie fakt, że dla naszego Sherlocka Holmesa znad Wisły będzie to czwarty ślub, a jego wcześniejsze miłosne przygody często ocierały się o skandal. Pamiętacie je wszystkie?
Trzy nieudane małżeństwa Rutkowskiego
Krzysztof Rutkowski kocha kobiety, a one kochają jego. Pierwszą żoną detektywa, która z impetem wkroczyła w świat mediów, ale trzecią, licząc jego małżeństwa, była Anna Rutkowska. To ona stworzyła taki obraz celebryty, jakiego znamy do dziś. To ona założyła agencję detektywistyczną i zajęła się wykreowaniem jego wizerunku.
Niestety, para rozwiodła się w 2004 r. Powodem ich rozstania miał być fakt, że detektyw zachłysnął się sławą i pieniędzmi, co niespecjalnie spodobało się jego żonie. Kobieta nie ukrywała też, że Rutkowski już wtedy wykazywał nadmierne zainteresowanie płcią przeciwną.
Dla Rutkowskiego zrzuciła habit
Kolejną "medialną" partnerką detektywa była Luiza Kobyłecka. To, że Rutkowski znów się zakochał, nie powinno nikogo dziwić. Ogromne kontrowersje i poruszenie wywołał jednak fakt, że swoje uczucia ulokował w... zakonnicy. Co ciekawe, kobieta nie pozostała bierna na jego amory. Jak stwierdziła kiedyś w "Dzień Dobry TVN", miłość spadła na nią jak grom z jasnego nieba, gdy zobaczyła detektywa w akcji.
Luiza podeszła wówczas do niego i spytała, czy nie zna miłosierdzia i jak może tak źle traktować swojego bliźniego. Rutkowski wszedł w tę dyskusję i zawadiacko odpowiedział: "Chyba bardziej brutalnie traktujesz samą siebie, ubierając się w habit w tym wieku". Wręczył jej swoją wizytówkę i odszedł. Tyle wystarczyło, by zakonnica zrzuciła habit i ruszyła za ukochanym.
"Jezus im dopinguje"
Luizie nie przeszkadzał fakt, że Rutkowski był wówczas w związku z inną kobietą. Cierpliwie czekała. Opłaciło się. Gdy detektyw rozstał się ze swoją ówczesną partnerką, namierzył telefon Kobyłeckiej i na tej podstawie ją odnalazł. Nic już nie stało na drodze tej miłości.
Oboje opowiadali w wywiadach, że "Jezus ich dopinguje" i świata poza sobą nie widzą. Niestety, związek nie przetrwał próby czasu i z hukiem się rozpadł. Rutkowski nie zamierzał jednak długo pozostawać kawalerem.
Rutkowski długo nie był kawalerem
Tuż po rozstaniu, w 2012 r., Rutkowski zaczął spotykać się z o 25 lat młodszą od niego Mają Plich. Nie było to jednak "zwykłe zauroczenie". Pikanterii temu związkowi dodawał fakt, że Maja i Luiza... znały się ze szkoły w Tomaszowie Mazowieckim.
- Chodziłyśmy nawet krótko do tej samej szkoły, chociaż nie pamiętam dobrze Luizy - mówiła Plich w rozmowie z "Super Expressem". Zapewniała jednak, że to zbieg okoliczności, że obydwie zakochały się w Rutkowskim.
Maja i Krzysztof poznali się przypadkowo, a wspólne biznesy szybko przerodziły się w ognisty romans. Plich, która prowadziła w Glasgow razem z siostrą biuro turystyczne i firmę organizującą imprezy firmowe, pewnego razu potrzebowała pomocy detektywa. Okazało się, że znajomy polecił jej Rutkowskiego. I tak się zaczęło.
Miało być tak pięknie
Para szybko doczekała się potomka. W 2013 r. na świat przyszedł Krzysztof Junior. Z racji tego, że życie tych dwojga jest ciągłym medialnym spektaklem, na chrzest zaproszono media, a dumny tatuś chwalił się, że na imprezie pojawiło się ponad 130 osób.
Bajka trwała w najlepsze: wspólna praca w biurze detektywistycznym, egzotyczne podróże i życie w luksusowej willi w Aleksandrowie Łódzkim. Sielanka skończyła się jednak w 2018 r. To właśnie wtedy sporo szumu w mediach wywołały publiczne rozgrywki między Dominiką "Wodzianką" Zasiewską a właśnie Krzysztofem Rutkowskim.
Starcie z Dominiką "Wodzianką" Zasiewską
Była hostessa Kuby Wojewódzkiego przyznała się w wywiadzie dla Wirtualnej Polski do ognistego romansu z detektywem. Aby potwierdzić swoje słowa, upubliczniła prywatne SMSy i intymne zdjęcia z, jak go pieszczotliwie nazywała, Krzysiem. Oprócz tego w rozmowie z Sandrą Hajduk z pudelek.pl, ze szczegółami opowiedziała, na czym polegała jej relacja z celebrytą.
Rutkowski do niczego się nie przyznawał
Początkowo Rutkowski wszystkiego się wypierał. Twierdził, że żałuje tego, jak potoczyły się ich losy. Zaznaczył jednak, że łączyły ich tylko relacje koleżeńsko-biznesowe. Dopiero później przystąpił do ostrego kontrataku. Oskarżył kochankę o molestowanie, sugerując, że wszystkie kobiety są "seksualnymi drapieżnikami". W międzyczasie Pudelek dotarł do nagranej rozmowy telefonicznej, w której detektyw do wszystkiego się przyznał.
Narzeczona Rutkowskiego robiła dobrą minę do złej gry
Choć wydawać by się mogło, że największą poszkodowaną była Maja Plich, ona robiła dobrą minę do złej gry. Publikowała zdjęcia rodzinnej sielanki i uśmiechnięta pozowała z narzeczonym, zaprzeczając, jakoby zdradził ją z Wodzianką. Choć nie wszyscy wierzyli w ten perfekcyjny obrazek, ona nieugięcie brnęła w to dalej.
Jak dziś wiemy, na tyle skutecznie nie dopuszczała do siebie myśli, że jej ukochany miał romans, że w końcu całkowicie o tym zapomniała. Mało tego, stanie z niewiernym narzeczonym na ślubnym kobiercu.
Ślub Rutkowskiego i Plich będzie na bogato
Ślub Rutkowskiego i Plich ma być jak z bajki. Jak informował "Super Express", państwo młodzi zaprosili na uroczystość ok. 200 gości. Wesele odbędzie się w znanym widzom "Projektu Lady" pałacu w Rozalinie, niedaleko Warszawy.
O menu zadba jeden z najlepszych kucharzy, który zaserwuje weselnikom m.in. foie gras z gęsich wątróbek, z kruszonką migdałową i kremem koniakowym, rosół z bażanta z pierożkami cielęcymi, pasztet z sarny z galaretką z żubrówki i jabłek, krem śliwkowy z rumem oraz sorbet cytrynowy z galaretką z prosecco.
Panna młoda będzie mieć aż 4 suknie ślubne, a pan młody garnitur prosto z Mediolanu. Jak podsumował tabloid, koszt całego wesela wyniesie aż milion złotych, z czego 80 tys. złotych pochłonęły kreacje Plich. Nie pozostaje nam zatem nic innego, jak życzyć nowożeńcom szczęścia i miłości!