Książę Karol i książę Filip nie mają najlepszych relacji. Niechęć syna i ojca narastała latami
Brytyjskie media co i rusz donoszą o kolejnych skandalach na dworze królewskim. Ostatnio jeden z tytułów przyjrzał się relacji księcia Karola i księcia Filipa, czyli syna i ojca. Mówi się, że mąż królowej Elżbiety II wręcz nie toleruje swojego pierworodnego.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Gdy Karol przyszedł na świat, jego ojciec był zajęty grą w squasha.
- Gdy powiedziano mu, że ma syna, najpierw poszedł popływać, a dopiero potem odwiedził królową Elżbietę II. Kiedy zobaczył narodzonego Karola, powiedział: "Wygląda jak śliwkowy pudding" - czytamy w "Express UK".
Później nie było wcale lepiej. W czasach młodości Karola królowa i jej mąż nie spędzali zbyt dużo czasu z dziećmi, jak to jest przyjęte obecnie. Bywało, że książę skarżył się na brak zainteresowania ze strony rodziców. O swoim ojcu mówił, że jest władczy i surowy. Być może wynikało to z faktu, że Filip nie miał w okresie dorastania odpowiednich wzorców.
- Nie rozumieli się. Filip miał bardzo trudne stosunki z Karolem. Nie rozmawiali ze sobą jak normalny ojciec i syn. Zawsze był dla księcia Karola nieco przerażający - donosi serwis.
Czarę goryczy miał przelać fakt, że mąż Elżbiety nigdy nie zaakceptował rozwodu syna z księżną Dianą, a następnie jego związku i małżeństwa z Camillą Parker Bowles. W listach, które niedawno ujrzały światło dzienne, a które Filip pisał do Diany, wspiera synową i całą winą obarcza własnego syna.
- Zawsze zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby pomóc Tobie i Karolowi, ale jestem gotów przyznać, że nie mam talentu jako doradca w sprawach małżeńskich. Karol był głupi, aby zaryzykować dla Camilli wszystko, będąc mężczyzną na swoim stanowisku. Nie zgadzamy się na to, aby ktokolwiek z Was miał jakiekolwiek problemy - pisał Filip.
Od tego czasu ojciec i syn utrzymują tylko grzecznościowe relacje, które ograniczają się do oficjalnych wyjść i wspólnych świąt.
Wygląda na to, że nie tylko księżne Kate i Meghan żywią do siebie urazę.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.