Małgorzata Rozenek po szczepieniu. "Za ten post mi nikt nie zapłacił"

Małgorzata Rozenek, w przeciwieństwie do niektórych znajomych z show-biznesu, wyraźnie opowiada się za medycyną i nauką. Choć to wydaje się rozsądne, nie dla wszystkich jest czymś naturalnym. Gwiazda telewizji zaufała lekarzom, gdy chodziło o spełnienie jej marzeń o dzieciach, ufa i teraz, w trakcie pandemii koronawirusa.

Na instagramowym profilu Rozenek pojawiły się zdjęcia wykonane podczas szczepienia trzecią dawką środka na COVID-19.

Rozenek we wpisie zaznaczyła, że jest szalenie zapracowana - otwiera butik, koordynuje działania fundacji, wypuszcza kolejny drop kolekcji ubrań, robi sesje, program i podcast. Mimo zabiegania, ma czas pomyśleć o swoim zdrowiu.

"To już moja 3 dawka i z każdą kolejną jakby energii przybywa. Kochani to ten przypadek w którym 'szkiełko i oko' jednak znaczą więcej niż 'czucie i wiara'. DBAJCIE O SIEBIE" - zaznaczyła, nawiązując do słów "Romantyczności" Mickiewicza.

Dodała, że szanuje wszystkich i stara się każdego człowieka zrozumieć. Ma jednak wiadomość dla antyszczepionkowców: "to wy jesteście po złej stronie mocy".

Aby ukrócić potencjalne spekulacje, napisała też, że za post nikt jej nie zapłacił, chociaż jej "zdolności do monetyzowania rzeczywistości są legendarne". I wyłączyła możliwość dodawania komentarzy.