Maryla Rodowicz może stracić prawa do swoich płyt. To mąż finansował jej karierę
[GALERIA]
Maryla Rodowicz i Andrzej Dużyński usiłują się rozwieść. Na polubowne rozstanie nie ma już szans. Po 30 latach małżeństwa mężczyzna postanowił odejść od gwiazdy. Od 2016 r. trwają negocjacje w sprawie podziału majątku. Jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się, że doszli do porozumienia.
Dużyński miał zostawić piosenkarce willę w Konstancinie wartą 10 mln zł, na której utrzymanie będzie łożył miesięcznie 20 tys. zł, dwa mieszkania w Krakowie oraz działkę na Mazurach. Gwiazda miała też zachować auto. Wstępnie zaakceptowała te warunki, ale nie stawiła się na wrześniowej rozprawie rozwodowej. Biznesmen odegrał się na niej, zabierając jej Range Roovera. Rozwodowa wojna rozpętała się na dobre.
Bez auta jak bez ręki
Maryla Rodowicz na łamach "Twojego Imperium" postanowiła skomentować ostatnie zajście. Jej mąż twierdzi, że musiał zabrać samochód i dobrze zdawała sobie z tego sprawę.
- Ależ skąd! Nie miałam od niego żadnych sygnałów. Mógł przecież zadzwonić do mnie lub napisać. Oddałabym mu kluczyki, nie musiałby przyjeżdżać z lawetą i go zabierać wtedy, gdy byłam na korcie. To się kupy nie trzyma - powiedziała.
Została upokorzona
Dodatkowym upokorzeniem był fakt, że auto miało być odholowane z torbą ubrań na zmianę artystki. Maryla Rodowicz grała w tym czasie w tenisa. Gdyby nie uprzejmość kierowcy, który postawił już auto na lawecie, gwiazda zostałaby pozbawiona swoich rzeczy z bagażnika.
Zbiera dowody
Na domiar złego przechodnie robili Rodowicz w tej niezręcznej sytuacji zdjęcia. Ona sama nie mogąc uwierzyć w to, co się dzieje, zaczęła dokumentować wydarzenia.
- Zdjęcia robiłam sama, bo chciałam mieć dowód, że to miało miejsce. Powiem tylko, że jest to bardzo przykre i smutne - wyznała.
Była wściekła
Jednak szybko doszła do siebie i znalazła sposób na odreagowanie złych emocji.
- Zbulwersowała mnie ta sytuacja i sposób, w jaki mąż się zachował. Ale już mi przeszło. Po aferze z samochodem wróciłam na kort. Trener powiedział: "zagrajmy, niech się pani wyładuje na piłce" - tak też zrobiła.
Spór o prawa majątkowe
Maryla Rodowicz zamierza walczyć o rozwód z orzeczeniem o winie.Twierdzi, że posiada dowody zdrady męża z 40 lat młodszą sekretarką. Być może ten wątek zaważy w kwestii podziału praw do płyt artystki. Ostatnie 6 albumów sfinansował jej mąż i nie chce oddać do nich praw.
- Rozwiązałam z mężem umowę, ale poprosiłam go, by dał mi prawo do tych płyt. Niestety odmówił - wyznała piosenkarka.
Oznacza to, że mimo iż Maryla Rodowicz jest wykonawcą utworów, to Andrzej Dużyński będzie zarządzał ich rozpowszechnianiem i pieniądze z tego będą spływać na jego konto.
Pogodziła się z tym, jak jest
Jak przystało na zahartowaną przez show-biznes gwiazdę, Maryla Rodowicz stara się studzić emocje i skupić się na konkretach.
- Przecież nie będę sama się tym terroryzować! To już trwa tyle miesięcy, że po prostu się przyzwyczaiłam. Na początku byłam w szoku. Potem szok minął. Teraz muszę z tym jakoś żyć - podsumowała w rozmowie z "Twoim imperium".