Miała 18 lat. Pokazała zdjęcie, które dziś łamie jej serce
Rok temu Evan Rachel Wood po raz pierwszy ujawniła nazwisko mężczyzny, który znęcał się nad nią i wykorzystywał seksualnie. Aktorka postawiła sprawę jasno: jej oprawcą był Marilyn Manson.
"Mój oprawca nazywa się Brian Warner, znany światu również jako Marilyn Manson" – napisała na Instagramie. "Zaczął mnie napastować, gdy byłam nastolatką i okropnie znęcał się nade mną przez kolejne lata. Zostałam poddana praniu mózgu i wmanipulowana w uległość. Skończyłam żyć w strachu przed odwetem, oszczerstwami lub szantażem. Jestem tutaj, aby zdemaskować tego niebezpiecznego człowieka i wskazać wiele gałęzi przemysłu, które mu to wszystko umożliwiły, zanim zrujnuje życie innym" - opisywała aktorka "Westworld".
Przeciwko muzykowi toczy się cały czas śledztwo. Evan Rachel Wood nie jest jedyną pokrzywdzoną przez Mansona. Wiele innych byłych partnerek zdecydowało się zeznawać i ujawniły historie związku z Mansonem. Odważnie mówią, co im robił. Wood opublikowała ostatnio zdjęcie ze starej sesji zdjęciowej, które zrobiono krótko przed tym, jak padła ofiarą przemocy.
Zobacz: Przestępstwa seksualne w show-biznesie. Przykładów nie brakuje
"To zdjęcie ciąży mi i od samego patrzenia łamie mi się serce. Pochodzi z jednej z ostatnich sesji zdjęciowych, które miałam przed tym, jak zostałam napadnięta i wykorzystana. Niewinna. Dopiero co zaczynałam się czuć komfortowo w moim nowym, dojrzałym ciele. Osiemnastolatka, która mogła w końcu podejmować swoje własne decyzje, gotowa zacząć nowy etap w życiu, w karierze" - pisze Wood.
"Choć nie lubię żałować tego, co się wydarzyło, bo miałam w życiu wiele szczęścia, czasem zastanawiam się, jak by to życie mogło się potoczyć" - dodała.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Marilyn Manson oskarżany jest o przemoc na tle seksualnym i handel ludźmi. Z ostatnich doniesień wynika, że Evan Rachel Wood bała się nie tylko o swoje życie, ale także życie syna, któremu muzyk miał grozić gwałtem.