Ola Żebrowska gotowa do porodu. A mąż? Mina mówi sama za siebie
Żebrowscy lada chwila powitają na świecie czwarte dziecko. I mimo że Ola jest już w dziewiątym miesiącu ciąży, nie zwalniają tempa i nie odmawiają kolejnych wypraw. Doświadczona mama jest przygotowana na każdą ewentualność. Powiedzieć, że mąż jest pod wrażeniem zapobiegliwości żony, to mało.
Aleksandra i Michał Żebrowscy to jedna z najbardziej lubianych par w show-biznesie. Małżonkowie ujmują poczuciem humoru, szczerością, naturalnością, a nawet tym, że nie ma dla nich tematów tabu. Oboje, ku uciesze fanów pokazują w mediach społecznościowych, jak wygląda ich życie. Ich posty, często dotyczące nawet intymnych spraw, są utrzymane w dowcipnej formie.
Ola jednak pod płaszczykiem żartu przemyca istotne przemyślenia o rodzicielstwie. I mimo lekkiego podejścia do tematu, nie bagatelizuje blasków i cieni wychowania dzieci, często poruszając nawet kwestie, o których głośno się nie mówi. Nie lukruje rodzinnej codzienności i pokazuje fanom, że razem z Michałem nie różnią się wcale od innych rodziców, bo dzieci nieraz potrafią wejść im na głowę, a oni sami nie kryją, że często są najzwyczajniej bardzo zmęczeni.
Zobacz wideo: Baby boom w polskim show-biznesie. Gwiazdy spodziewają się dzieci
Mimo to Żebrowscy dowodzą, że można zręcznie łączyć życie rodzinne z domowym i jeszcze czerpać z tego mnóstwo radości. Oboje podkreślali też, że marzą o dużej rodzinie. Ta dosłownie niebawem się powiększy. Ola urodzi czwarte dziecko (a mają z Michałem już trójkę synów). Jak w przypadku poprzednich trzech pociech, o kolejnym dziecku poinformowała w sieci i tam też mówi o tym, jak się zmienia w ciąży.
Ostatnio także o tym, że jest już gotowa do porodu, który naprawdę może nastąpić w każdej chwili. Żebrowska, wiedząc o tym doskonale, ubezpieczyła się na każdą ewentualność. Jako że dzielą życie pomiędzy Warszawę a ukochane góry, gdzie mają dom, przygotowała niezbędny sprzęt na wypadek, gdyby pociecha zdecydowała się przyjść na świat... w trasie.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Małżonkowie właśnie wracają z Tatr, więc Ola zadbała o odpowiednie przeszkolenie męża. "Tymi klipsami łapiesz pępowinę w dwóch miejscach i przecinasz na środku. Trasa Tatry-Warszawa w 9tym miesiącu ciąży" - napisała na Instagramie i zamieściła rozbrajające zdjęcie Michała.
Ten jednak, mimo nietęgiej miny, z pewnością jest też już doskonale przygotowany (żona żartobliwie nazwała go nawet swoim lekarzem). Niemniej rodzinne przeboje Żebrowskich jak zawsze bawią internautów. I trzeba przyznać, że takie poczucie humoru w niewątpliwie stresującym momencie jak zbliżający się poród, jest godne podziwu.