Pogrzeb Barbary Krafftówny. Żegnało ją wiele znanych osób
Barbara Krafftówna zmarła 23 stycznia w wieku 93 lat. Ostatnie dni spędziła otoczona przyjaciółmi w Domu Artystów Scen Polskich w Skolimowie. Wielka, a zarazem skromna gwiazda, spoczęła w Alei Zasłużonych na warszawskich Powązkach.
Zgodnie z ostatnią wolą artystki jej ciało zostało skremowane. Ostatnie pożegnanie Barbary Krafftówny rozpoczęło się w piątek 4 lutego w południe od mszy świętej w Kościele Środowisk Twórczych w Warszawie. Urna z prochami zostanie pochowana na Cmentarzu Wojskowym na warszawskich Powązkach.
Barbarę Krafftównę żegnały tłumy znanych i lubianych. Na uroczystości pogrzebowej można było spotkać Tadeusza Chudeckiego, Jana Pietrzaka, Emilię Krakowską, Teresę Lipowską, Krzysztofa Kumora, Cezarego Żaka.
Wejście do kościoła zostało udekorowane zdjęciami aktorki - i prywatnymi, i w rożnych kreacjach filmowych oraz teatralnych. Fotografie stworzyły małą galerię honorującą gwiazdę. Przy ołtarzu wystawiono urnę z prochami, wokół której piętrzyły się wieńce kwiatów.
Nie żyje Willie Garson z "Seksu w wielkim mieście". Reżyser opowiedział o nim
Barbara Krafftówna, właściwie Barbara Krafft-Seidner, urodziła się w 1928 r. w Warszawie i od najmłodszych lat wykazywała zainteresowanie aktorstwem. W czasie wojny uczyła się aktorstwa, tańca, pantomimy w konspiracyjnym Studiu Dramatycznym w Krakowie. Po wojnie dużą popularność aktorce przyniosły role: Honoraty w bijącym rekordy popularności serialu "Czterej pancerni i pies" oraz pani Makowieckiej w "Przygodach Pana Michała".
Barbara Krafftówna zapisała się w historii kina wybitnymi kreacjami aktorskimi m.in. w "Nikt nie woła", "Rękopisie znalezionym w Saragossie", "Jak być kochaną". Po raz ostatni zagrała w 2017 r. w spektaklu telewizyjnym "Biesiada u Hrabiny Kotłubaj".
Jej głos można było jeszcze usłyszeć w "Zabij to i wyjedź z tego miasta", laureacie Złotych Lwów z 2020 r. W ubiegłym roku na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni zaprezentowano dokument o życiu aktorki "Krafftówna w krainie czarów".