Redbad Klynstra został p.o. dyrektora teatru w Lublinie. Skomentował to Jacek Poniedziałek
Redbad Klynstra, aktor znany z serialu "Na dobre i na złe" oraz filmu "Smoleńsk", objął stanowisko p.o. dyrektora Teatru Osterwy w Lublinie. Nie wszystkim się to podoba.
Redbad Klynstra od 1 września br. pełni obowiązki dyrektora Teatru Osterwy w Lublinie. Wiadomość tę przekazał marszałek woj. lubelskiego Jarosław Stawiarski podczas konferencji prasowej z udziałem aktora. Klynstra nie poznał jeszcze zespołu teatru.
Znany aktor przejmuje to stanowisko po Dorocie Ignatjew, która dowodziła tamtejszym teatrem przez ostatnie 4 lata. W czerwcu komisja konkursowa powołana przez marszałka województwa miała wyłonić nowego dyrektora. Uznano, że wszyscy kandydaci - w tym Ignatjew - nie spełniają wymogów.
Pierwszy dzień szkoły w Gdańsku. Tak dyrekcja walczy z koronawirusem
Klynstra znany jest ze swoich pochlebnych wypowiedzi na temat partii rządzącej. W ubiegłym roku na Twitterze opublikował post, który łączył środowiska LGBT z pedofilami – z tego powodu stracił pracę w serialu "Król" oraz w sztuce "Krum" w reżyserii Krzysztofa Warlikowskiego wystawianej w Nowym Teatrze w Warszawie.
Na temat decyzji powiedzenia teatru w Lublinie Redbadowi Klynstrze krótko wypowiedział się Jacek Poniedziałek, aktor z Nowego Teatru, który występował z Klynstrą na scenie: "Teatr im. Juliusza Osterwy w Lublinie R.I.P." – napisał Poniedziałek na Facebooku.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Pod postem posypały się komentarze: "Wyjazd z Polski niewiele mi pomógł. Codzienna dawka wiadomości z kraju dołuje jak zawsze", "Będzie 'Smoleńsk' w wersji teatralnej, później może musicalowej", "opłaciła się służba nowym panom".
Jeden z komentujących zapytał Poniedziałka, czy Klynstra to nie jest przypadkiem jego kolega z pracy. Poniedziałek odpowiedział ostro: "naziol, entuzjasta pisowskiej czystki i homofob! Tyle w temacie".