William i Kate wykreślili Harry'ego i Meghan ze swojej fundacji
Uwaga, drama na horyzoncie! William i Kate znowu zrobili coś, co można odczytać jako akt złej woli i przejaw narastającego konfliktu między braćmi...
W czerwcu pisaliśmy, że nastąpił rozłam w Królewskiej Fundacji, którą założyli William, Harry i Kate. Kilkanaście miesięcy wcześniej dołączyła do niej Meghan, gdy stała się małżonką Harry'ego i księżną Sussex.
Media wtedy od razu pokochały tę nową kolaborację, a braci i ich małżonki nazwały "Fantastyczną Czwórką". Niestety, szybko zaczęły pojawiać się plotki o rzekomym konflikcie między braćmi, który miała wywołać obecność Meghan w rodzinie królewskiej.
The Royal Foundation to fundacja zbierająca pieniądze i wspierająca różne organizacje charytatywne od 2009 r. Królewska fundacja pomagała dotychczas byłym żołnierzom i ich rodzinom, dzieciom, osobom starszym. Oprócz tego wspierała sztukę, sport czy konserwację zabytków.
W ramach działalności TRF William i Kate miesiąc przed swoim ślubem założyli fundusz. Wszyscy, którzy chcieli im sprawić prezent ślubny, mogli tam wpłacać dowolne kwoty, które trafiły później do 26 organizacji charytatywnych.
Rozłam w The Royal Foundation wiązał się z rozdzieleniem posiadłości. Książę i księżna Sussexu pozostali w Pałacu Buckingham, z kolei William i Kate, którzy tytułują się księciem i księżną Cambridge, przenieśli swoją siedzibę do Pałacu Kensington.
Decyzja o podziale obowiązków została potwierdzona przez Pałac Buckingham i ma pełne poparcie królowej Elżbiety II.
Teraz "Hello" podaje, że Kate i William zmienili pełną nazwę instytucji, która do tej pory brzmiała: Królewska Fundacja księcia i księżnej Cambridge oraz księcia i księżnej Sussex. Wycięto po prostu ten drugi człon.
Naturalnie jest to woda na młyn dla wszystkich plotek o kryzysie w rodzinie i relacjach między braćmi. Tego lata można było zobaczyć Meghan i Kate razem zaledwie trzy razy. Nie poprawiło im to prasy.