Zenek Martyniuk okłamał Danusię. Opłaciło się
Zenek Martyniuk i jego żona Danusia są razem od 30 lat. I nadal są w sobie zakochani. A zaczęło się od kłamstwa.
Poznali się na majówce w Grabowcu. On grał koncert, a ona przyjechała się pobawić. Przedstawili się sobie nieprawdziwymi imionami – Krystian i Kinga.
Zobacz także: Martyniuk zaskakuje: "Słucham bardzo różnej muzyki, od klasycznej do reggae"
Dlatego gdy na drugi dzień Zenek postanowił odwiedzić Danusię, drzwi otworzyła jej babcia i usłyszał, że żadna Kinga tu nie mieszka.
Ale wszystko się szybko wyjaśniło i szybko umówili się na randkę. W 1989 roku wzięli ślub. Na weselu zjawiło się aż 250 gości.
W rozmowie z "Super Expressem" Danuta zdradziła:
- Zenek jest wspaniałym mężem i moim najlepszym przyjacielem. Można na niego liczyć w każdej sytuacji. Mamy do siebie ogromne zaufanie – powiedziała.
Małżeństwo Zenka i Danusi jest bardzo udane, ale zdarzają im się kłótnie. Mają jednak na nie receptę:
- Żadne z nas nigdy nie pomyślało o rozwodzie. Problemy trzeba rozwiązywać we dwoje, a nie oddzielać wszystko grubą kreską i szukać szczęścia Bóg wie gdzie. Kiedyś częściej się kłóciliśmy, ale teraz jest naprawdę dobrze. Jesteśmy ze sobą bardzo szczęśliwi – powiedział Zenek w rozmowie z "Super Expressem".