Czym jeździ Maryla Rodowicz? To prawdziwy kolos, który niemało kosztuje
Maryla Rodowicz nie kryje, że nie wyobraża sobie życia bez samochodu. Jest też przyzwyczajona do określonej klasy i rozmiaru aut. W końcu ma nowy pojazd.
Maryla Rodowicz jest już po rozwodzie. Jedną z istotnych i głośnych kwestii rozstania był podział majątku pomiędzy byłymi już małżonkami. Piosenkarka szczególnie ubolewała nad tym, że mąż zabrał jej auto. Nie jest tajemnicą, że od dawna była miłośniczką motoryzacji, a szczególnie imponujących rozmiarów aut.
Do niedawna jeździła ogromnym range roverem długim na 5 metrów i szerokim na ponad 2. To auto odebrał od piosenkarki Andrzej Dużyński. Rodowicz nie kryła wówczas, że pozbawienie jej samochodu to dla niej duży cios.
Maryla Rodowicz o rozwodzie: "Kiedy mąż mnie opuścił, wpadłam w panikę"
Podkreślała, że mieszka pod Warszawą, więc własne auto jest dla niej jedynym środkiem transportu. Przez chwilę jeździła wypożyczonym Audi, ale miała nadzieję, że dzieci pomogą jej w wyborze i kupnie nowego samochodu.
Tak też się stało. Rodowicz od pewnego czasu jeździ nowym autem. I cóż, znów jest imponujące, choć nieco mniejsze od poprzedniego. Tym razem padło na białego, luksusowego i komfortowego SUV-a - a konkretnie na Land Rovera Discovery Sport, który, jak podaje "Super Express", w wersji R-Dynamic może kosztować nawet 200 tys. zł.
- Bardzo lubię mój nowy samochód. Wybrałam podobny, bo byłam przyzwyczajona do poprzedniego auta. To jest mniejsze, nie jest mi potrzebne takie duże auto. W wyborze pomogli mi synowie. Bardzo mi się podobają białe samochody – powiedziała wokalistka tabloidowi.