Donald Trump o Meghan Markle: nie szanuje królowej i okropnie wykorzystała księcia Harry'ego. Faktycznie?
Były prezydent USA Donald Trump w ostatnim wywiadzie postanowił dobitnie powiedzieć, co sądzi o Meghan Markle. Amerykańska aktorka dzięki ślubowi z księciem Harrym została brytyjską księżną, co nie podoba się politykowi.
Donald Trump, najwyraźniej uznający się za przyjaciela królowej Elżbiety II, niezbyt ceni księżną Meghan. W najnowszym wywiadzie postanowił wyznać, co sądzi o jej zachowaniu wobec brytyjskiej monarchii. A tego nie ocenia najlepiej. Polityk mocno skrytykował Markle, nie pierwszy raz zresztą. W wywiadzie dla GB News oskarżył ją o "brak szacunku dla królowej" i "okropne" manipulowanie księciem Harrym. Dodał, że działania byłej aktorki "zraniły" monarchię.
Rozmawiając z Nigelem Faragem, Trump przyznał, że nigdy nie był "fanem" Meghan, która jego zdaniem wykorzystała księcia Harry'ego. Powiedział: - Nie jestem jej fanem. Nie byłem od pierwszego dnia. Myślę, że Harry został okropnie wykorzystany i myślę, że pewnego dnia tego pożałuje.
- Harry był wykorzystywany, okropnie wykorzystywany. To zrujnowało jego relacje z rodziną i rani królową - dodał Trump. Ale to nie koniec połajania Meghan i zadziwiającego wychwalania Elżbiety II.
- Myślę, że okazała wielki brak szacunku królowej, która jest tak wspaniałą kobietą, tak wspaniałą osobą, postacią historyczną. Myślę, że bardzo lekceważy rodzinę królewską, a co najważniejsze, królową.
Prowadzący wywiad zapytał Trumpa także o sytuację, gdy Meghan wykorzystała swój tytuł, aby mieszać się w amerykańską politykę. Żona księcia Harry'ego pisała na papierze firmowym Susseksów, aby lobbować członków Kongresu. Chodziło wówczas np. o problem braku urlopów ojcowskich. - Próbuje robić rzeczy, które moim zdaniem są bardzo nieodpowiednie – podsumował polityk.
Trump wielokrotnie wspominał o swoim oddaniu królowej. Mówił, że wychował się w szacunku dla rodziny królewskiej, ponieważ jego matka pochodziła ze Szkocji. Przypomniał, że spotkał się z Elżbietą II, która "jest niesamowitą osobą".
Polityk i Meghan Markle mają ze sobą na pieńku od dłuższego czasu. Trump mówił, że będzie startował w wyborach prezydenckich, jeśli zrobi to też żona Harry'ego, co go jeszcze bardziej napędzi do pracy.
Konflikt tej dwójki sięga 2019 r., gdy Meghan skrytykowała Trumpa, a ten w odwecie nazwał ją wstrętną. Później mówił też, że życzy Harry'emu szczęścia w związku z Markle - bo będzie go potrzebował.