Jarosław Bieniuk przed sądem. Grozi mu kara pozbawienia wolności
Jarosław Bieniuk stanie przed sądem w Sopocie we wtorek 18 lutego. Postawiono mu zarzuty w związku z naruszeniem ustawy przeciw działaniu narkomanii. Miał podać narkotyki dwóm osobom. Jedna z nich oskarżała go teżo gwałt.
Jarosław Bieniuk, były piłkarz i mąż Anny Przybylskiej, ma stawić się na rozprawie w Sądzie Rejonowym w Sopocie we wtorek 18 lutego. Jak podaje dziennik "Fakt", ma zeznawać w roli oskarżonego w sprawie nieodpłatnego udzielenia narkotyków dwóm osobom. Jedną z nich miała być modelka Sylwia Sz., która wiosną 2019 r. oskarżyła Bieniuka o gwałt.
– Jarek zakleił mi buzię taśmą. Byłam związana. Wyrywał mi włosy, gwałcił mnie... – relacjonowała kobieta w rozmowie z "Faktem".
W trakcie śledztwa nie znaleziono żadnych dowodów na to, ze doszło do przestępstwa na tle seksualnym. Dlatego też postawiono mu jedynie zarzuty w związku z naruszeniem ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.
Były sportowiec od początku twierdził, że jest niewinny i po wybuchu afery sam zgłosił się na policję. "Od początku wyrażałem i w dalszym ciągu wyrażam swoją pełną gotowość do współpracy z wymiarem sprawiedliwości w celu jak najszybszego wyjaśnienia zaistniałej sytuacji" – napisał Bieniuk w oficjalnym oświadczeniu. Wyszedł za kaucją w wysokości 20 tys. zł.
Jarosławowi Bieniukowi grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności. Początek rozprawy zaplanowano na godz. 11:40.