Kazik komentuje słowa Świerzyńskiego. "Jeśli nie ma się o czymś pojęcia, lepiej o tym nie mówić"
Wypowiedź Sławomira Świerzyńskiego na temat Kultu odbiła się szerokim echem w mediach. Przyniosła jednak odwrotny do zamierzonego przez lidera Bayer Full skutek. Fani pokazali, że wciąż szaleją za Kultem, a wywołany do tablicy Kazik podsumowuje, co myśli o całej sprawie.
Kult i Kazik Staszewski nie mogą narzekać na brak zainteresowania. Zamierzenie czy nie, od kilku miesięcy zespół jest na świeczniku. I nie zawsze chodzi o nowe płyty, a raczej o głośne wypowiedzi, albo samego Kazika, albo te, które padają pod adresem zespołu.
Szczególną promocję zespołowi zapewnił kilka miesięcy temu Sławomir Świerzyński. Lider Bayer Full komentując sprawę funduszu wsparcia dla artystów, nie przebierając w słowach podsumował Kult twierdząc, że grupy już nikt nie pamięta, a tym bardziej, nie słucha.
Koncerty tylko dla zaszczepionych? Jerzy Owsiak odpowiada na oświadczenie zespołu Kult
Tymczasem niedługo po tym, jak jego komentarz obiegł media, na pniu wyprzedała się koncertowa płyta Kultu z Pol’and’Rock festiwalu. Ogromna zasługa w tym fanów, którzy przewrotnie udowodnili, kogo w rzeczywistości słuchają najchętniej.
- Zrobił nam chłopak niesamowitą promocję! Powinniśmy mu chyba coś zafundować w podzięce – komentował sprawę Kazik w wywiadzie udzielonym nam z okazji promocji "Ostatniej płyty" Kultu.
Teraz muzyk zdecydował się wypowiedzieć na ten temat nieco szerzej. W rozmowie z "Teraz Rockiem" wyznał, co sądzi o słowach lidera Bayer Full. - Wywiadu ze Świerzyńskim to w ogóle nie widziałem, dopiero potem na jakiejś powtórce, za to dowiedziałem się, że on tylko kropkę nad »i« postawił – jeszcze większą sprzedaż nam zapewnił! – przyznał Staszewski.
Kazik w komentarzu nie ograniczył się tylko do żartów. Powiedział wprost, co myśli o zachowaniu gwiazdora disco polo i porównywaniu ich sytuacji.
- Wiadomo, że na koncerty disco polo w małych miejscowościach przychodzą tłumy – może być po dwadzieścia, trzydzieści tysięcy ludzi. Pewnie dlatego on, usłyszawszy o Kulcie, wyśmiał temat. Tyle że tak jak ja nie wiem prawie nic o Sławku Świerzyńskim, tak, podejrzewam, on nie wie nic o mnie, bo my i disco polo to dwa osobne byty, dwa zupełnie odrębne światy nie przenikające się nijak. A jeśli nie ma się o czymś pojęcia, to lepiej o tym nie mówić – podsumował lider Kultu w rozmowie z magazynem.