Krupińska wspomina poprawiny: "Trwały dwa dni, żeby można było porozmawiać ze wszystkimi gośćmi"
Choć Paulina Krupińska i Sebastian Karpiel-Bułecka są parą od ponad czterech lat, a od trzech wychowują wspólnie owoc swojej miłości, nikt nie przypuszczał, że w końcu "dojdzie do ślubu". Mimo że od ceremonii minęły ponad cztery miesiące, modelka nadal przeżywa uroczystość oraz trwające dwa dni poprawiny. Na początku niechętnie dzieliła się szczegółami z uroczystości, jednak z czasem nabrała ochoty na opowiadanie o kulisach góralskiego wesela. Celebrytka przyznała, że jak każda panna młoda, chciała spełnić oczekiwania gości. Krupińska-Karpiel tłumaczy, że kilkudniowe poprawiny zorganizowano głównie ze względu na to, by para młoda mogła porozmawiać ze wszystkimi gośćmi.
Wiem że takie piękne świąteczne ro… Rozwiń
Transkrypcja:
Wiem że takie piękne świąteczne rodzinne święta będą właśnie w górach prawda będą na Wigilię tradycyjnie spędzamy tutaj nami
Bo ja mam tutaj urodzić
Zofii
Przejeżdża też mój brat
I fakty
Jest nas tak bardzo dużo i to już to już jest
Dla mnie świętość
Jeżeli chodzi o ten dzień
I potem jedziemy już zabieramy rodziców
Witam też
Podhale już
Jesteśmy do Nowego Roku
E tam
Niestety dzieje się z umową mamy przyjaciół którzy codziennie praktycznie organizują jakieś wydarzenie czy to kuligi
Imprezy w karczmach
I wiem że nie odpoczywa to działa że jesteśmy na kuligu
Nie na kuligu na sali na to będzie bal ale ale faktycznie te wszystkie dni przed Sylwester to już je
Już jest tak naprawdę
Wszyscy są takimi zmęczony mi osobami i ten nowy rok najchętniej by o 20:00
2:00 po niedzieli w łóżku i zasnęli
Bo te wszystkie wcześniej 45 dni imprez tak wykańcza że że już nic nie ma siły na Sylwestra