Książę Andrzej broni relacji z Epsteinem. "Nie widziałem zachowań przestępczych"
Książę Andrzej po samobójczej śmierci Jeffreya Epsteina jest pod obstrzałem mediów. Relacji obu panów przyglądają się nie tylko dziennikarze, ale też brytyjska policja. Książę Yorku postanowił więc wydać oświadczenie.
Książę Andrzej przyjaźnił się z Epsteinem od lat. Panowie widywali się podczas zagranicznych wojaży syna Elżbiety II, który, jak sam przyznał, bywał w rezydencjach kolegi. Jeffrey Epstein był oskarżany o handel nastoletnimi niewolnicami seksualnymi. Ich usługi miał oferować bogaczom, w tym Andrzejowi. Wokół związku księcia i Epsteina narastają plotki. Na jaw wychodzą składane lata temu zeznania, stare nagrania. Virginia Roberts oskarża Andrzeja o to, że wykorzystał ją seksualnie, gdy była 17-latką. Z kolei Paul Page twierdzi, że Ghislaine Maxwell, która naganiała Epsteinowi nastolatki, bywała gościem w pałacu Buckingham.
Książę Andrzej, przytłoczony sytuacją, postanowił wydać oświadczenie, które uciszy doniesienia na jego temat. Czy udało mu się cokolwiek wyjaśnić? Według zagranicznych mediów wyznania Andrzeja to raczej strzał kolano. Dlaczego? Książę broni swojej relacji z przestępcą, mówiąć, że "na żadnym etapie" przyjaźni "nie widział ani nie podejrzewał żadnego przestępczego zachowania" kolegi.
Przeciągnęli strunę. Brytyjczycy są wściekli
W oświadczeniu książę Andrzej zaznaczył, że chce "wyjaśnić fakty" dotyczące "byłego związku lub przyjaźni" z Amerykaninem. Przyznał, że błędem było wznowienie spotkań z Epsteinem po tym, jak w 2010 r. mężczyzna opuścił więzienie. Dodał, że, choć panowie poznali się już w 1999 r., a więc 20 lat temu, to nie widywali się często, bo zaledwie raz lub dwa razy rocznie. Jednocześnie Andrzej nie ukrywa, że bywał w wielu rezydencjach Jeffreya. Ale gdy się spotykali nigdy nie zauważył zachowań przestępczych, które później doprowadziły do aresztowania i skazania Epsteina. Oraz ponownego aresztowania.
Jeffrey Epstein przez 11 laty został skazany przez sąd stanowy na Florydzie za pozyskiwanie nieletnich do prostytucji. W więzieniu spędził 13 miesięcy. Finansista miał przekazywać dziewczęta bogaczom, ale sam też molestował nastolatki - bywało, że 14-letnie i młodsze. Ponownie został aresztowany 6 lipca 2019 r. za handel ludźmi dla celów seksualnych oraz wykorzystywanie seksualne nieletnich. Epstein zmarł 10 sierpnia - popełnił samobójstwo.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Niewolnice seksualnie miała dla Epsteina rekrutować Ghislaine Maxwell, która znała również księcia Andrzeja. Kobiecie do tej pory nie przedstawiono zarzutów, choć toczą się wobec niej postępowania wytoczone przez osoby prywatne.
Książę Andrzej nie ma sobie nic do zarzucenia. W oświadczeniu mówi o tym, że to trudny czas dla wszystkich zaangażowanych w aferę. "Nie potrafię zrozumieć ani wyjaśnić stylu życia pana Epsteina. Ubolewam nad wykorzystywaniem jakiejkolwiek istoty ludzkiej i nie akceptuję, nie uczestniczę ani nie zachęcam do takiego zachowania".
Trwa ładowanie wpisu: instagram