Księżna Meghan dostała prezent od królowej. To znak, że ją zaakceptowała
Ostatnio wiele mówiło się o tym, że królowa Elżbieta II nie akceptuje wybranki wnuka. Ponoć nie podobało jej się, że Meghan jest Amerykanką, ma na koncie rozwód i karierę aktorską. Jak się okazało, po książęcym ślubie wszystkie spory niedopowiedzenia poszły w niepamięć. Podczas pierwszej wspólnej podróży królowej i nowej księżnej dziennikarze dopatrzyli się kilku drobnych gestów, które świadczą o akceptacji ze strony monarchini. Jednym z nich są kolczyki z perłami, które podczas wyjazdu miała Meghan. Jak się okazało, biżuteria z perłami pochodzi z prywatnego skarbca Windsorów. Znawcy dworskiej etykiety twierdzą, że kolczyki są prezentem od samej królowej, a to z kolei oznacza, że żona Harry’ego została w pełni zaakceptowana przez rodzinę królewską.