Księżna Meghan na przechadzce. Jej strój nie należał do najdroższych
Meghan Markle nosi nie tylko luksusowe marki
Księżna Meghan i jej mąż w styczniu "wypisali się" z rodziny królewskiej. Była aktorka, która podobno powoli planuje wrócić do zawodu, już jakiś czas temu wyprowadziła się z Anglii do Kanady. To właśnie tam spędza czas ze swoim synem i czeka na księcia Harry'ego. W Kanadzie księżna spotyka się z przyjaciółmi, chodzi na zajęcia z jogi i dużo spaceruje. Podobnie jak w Wielkiej Brytanii i tam musi borykać się z jednym ważnym problemem - każdy jej krok śledzą paparazzi.
Mówi się, że Meghan wyjechała, by zmniejszyć zainteresowanie swoją osobą. Ale to zdało się na nic. Księżna wciąż jest na ustach wszystkich.
Ostatnio paparazzi "przyłapali" ją na przechadzce. Meghan towarzyszył Archie. Już wiadomo, co księżna miała na sobie podczas spaceru i ile na elementy garderoby wydała.
Księżna Meghan - nie ubiera się luksusowo
Księżna Meghan w Wielkiej Brytanii musiała ubierać się zgodnie z zasadami protokołu oraz wskazówkami królowej Elżbiety II. To ze względu na przyzwyczajenia babci Harry'ego Meghan rezygnowała ze spodni i na wszystkie uroczystości stroiła się w eleganckie sukienki. Po opuszczeniu szeregów "royalsów" księżna może ubierać się jak chce.
W Kanadzie czas spędza bardzo aktywnie, więc nie nosi szpilek czy płaszczy, a wygodne buty trekkingowe, legginsy i parki. Nie zapomina o czapce.
Księżna Meghan - ile kosztują jej ubrania?
Odejście od rodziny królewskiej oznacza zrzeczenie się prawa do życia na koszt brytyjskich podatników. Meghan może ubierać się jak chce, ale będzie sama za swoje ubrania płacić.
Na najnowszych zdjęciach widać, że żona księcia Harry'ego ma na sobie całkiem zwyczajny ubiór. Jak donosi Daily Mail, nie jest on zbyt drogi - jak na księżną i byłą aktorkę rzecz jasna. Legginsy Lululemon marki Align kosztowały 98 dol., buty marki Kamik o nazwie Sienna są warte 160 dol.
Trapery nie są nowe. Meghan nosiła je wielokrotnie, jeszcze zanim wyszła za Harry'ego.
Księżna Meghan - w co ubiera syna?
Daily Mail informuje także o tym, w co młoda mama ubrała swojego syna. Maluch miał na sobie zestaw z popularnej sieciówki wart 25 dol. i pasiastą czapkę za 45 dol. z kanadyjskiego sklepu Hudson's Bay. Do tego oczywiście kurtkę i ciepłe skarpety.
Księżna wzięła syna na spacer nie w wózku, a w nosidle. Za model Ergo 360 Omni trzeba zapłacić 180 dol.
Szkoda, że Meghan nie zadbała o to, by jej dziecko zostało dobrze umieszczone w nosidle. Na zdjęciach wykonanych w parku widać, że chłopiec wisi, a jedna z jego nóżek nie ma podparcia. Poza tym nosidło spada księżnej z ramienia, a maluch jest w pozycji, która raczej nie należy do najwygodniejszych.
