Marlena Drozdowska: "Sponsor Mydełka Fa poszedł z torbami, a ja żyłam z koncertów"

To się mówi Praca jak każda inna lecz Wiecznie takie zawód artysta Rzeczywiście czy jak Przede wszystkim na pewno a czasami się zastanawiałam nad tym że ktoś kto normalnie Gdzieś pracuje To ma pensję No więc ma co miesiąc jakieś pieniądze W naszym świecie jest tak że musisz to wszystko rozgraniczać raz masz raz nie masz to Przekładać jednej kubki na drugą jakoś to ciągniesz I nie wiesz Czy telefon zadzwoń Jak czytam często wywiady z aktorami to też strasznie i współczuję Bo niektórzy świetnie fenomenalnie gdzieś zasnęli raptem zastój I czekają teraz na telefon Co się będzie działo Czy znowu będzie jakaś rola a przez to Krótko mówiąc pieniądze to jednak życie bez pieniędzy No to wiesz to Nie jest łatwo Żyjesz Dzisiaj z muzyki Nadal nadal żyje z muzyki co mnie ogromnie cieszy no bo jednak ta pasja No chyba wyczyn Myślę że wyczyn w ogóle w życiu mam parę takich wyczynów bo mam wyczyny ludzi Jak gdyby Te same związki Ten sam związek Przez tyle lat ta sama rodzina się kręci dookoła wszystko jest To samo i wieloletnie No widocznie ja to jednak chyba lubię i to mi odpowiada A może to jest też Tak zwane życiowe szczęście Ja zapytam prosto z mostu proszę ile można zarobić na piosence Mydełko Fa na takim przeboju ile się Żyje się z tego całe życie W tych czasach Gdyby gdyby teraz się piosenka ukazała Można żyć długo Ale wtedy gdy ukazała się ta piosenka Żyłoby się po prostu dlatego że przez piratowanie już straciliśmy Nie byliśmy w stanie tego opanować W żaden sposób Jak wiesz Mydełko Fa to jest to mydło takie Piękne faliste pachnące więc pomyśleliśmy że może zwrócić się do firmy Że przez to że zrobiliśmy im tak Wspaniałą Wprawdzie przez przypadek ale reklamy A niestety z tego nic nie Byłabyś więc sponsor Poszedł z torbami A My zaczęliśmy pracę Ja zaczęłam pracować po prostu koncertował i z tego żyć Przez całe życie pewnie trochę Jakby się odliczyć to majątek Przecież gdyby gdyby Wszystko było tak jak jest normalnie Świecie To rzeczywiście Kokosowa byłaby No może co pół roku Jak często teraz jedziesz na wakacje Coraz rzadziej Zaczynam się przekonywać do miejsc tutaj