Mąż Barbary Kurdej-Szatan opublikował zdjęcie z ciężarną żoną. Nie może doczekać się porodu
Rafał i Barbara z niecierpliwością wyczekują narodzin swojego drugiego dziecka, Henryka. Para zastanawia się, jak przyspieszyć poród.
Mimo że Barbara Kurdej-Szatan obawia się porodu, to wspólnie z mężem nie mogą się już doczekać narodzin Henryka. Para przez długi czas starała się o drugie dziecko. Aktorka przyznała, że wszystko było nieco utrudnione przez jej chorobę. Aktorka miała boreliozę.
Rafał Szatan opublikował zdjęcie ciężarnej żony
Wczoraj na instagramowym profilu Barbary Kurdej-Szatan pojawił się wpis, w którym aktorka znana z "M jak Miłość" zwróciła się do internautek. Chciała dowiedzieć się, czy jej fanki znają jakieś sposoby na "naturalne przyśpieszenie owego ważnego momentu?". Pod postem Barbary pojawiła się masa komentarzy. Internautki polecały jej sprzątanie mieszkania, mycie okien i jedzenie potraw kuchni indyjskiej.
Teraz zdjęcie z ciężarną aktorką opublikował mąż Barbary, Rafał. Pod fotografią pojawił się podpis: "To co, jakie macie pomysły na wypędzenie Syna z brzucha? Bo coś mu tam bardzo dobrze". Muzyk pospieszył również syna. "Synu, dawaj, bo czekamy i czekamy".
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Henryk będzie już drugim dzieckiem Barbary i Rafała. Ich córka Hania urodziła się w 2012 roku. Aktorka przyznała jednak, że początkowo nie mogła w pełni cieszyć się drugą ciążą. "Postanowiłam zrobić test. Wyszło, że jestem w ciąży. Wielka radość. Ale kiedy poszłam na badania, okazało się, że jeszcze nie możemy się cieszyć na 100 proc., bo nie widać zarodka" - przyznała w rozmowie z "Vivą". Lekarz uprzedził aktorkę, że "różnie bywa" i czasami może dojść do wczesnego poronienia. Po dwóch tygodniach okazało się, że wszystko jest w porządku.