Meghan Markle na nowym wideo. Nie uciszy plotek na swój temat
Meghan Markle zrobiła swoim fanom niespodziankę. Ci, którzy się za nią stęsknili, mogli zobaczyć ją na jednym z najnowszych wideo w sieci. Żona księcia Harry'ego wzięła udział w dyskusji na temat praw kobiet - i to nie w byle jakim miejscu. Była księżna zaprosiła kamery do swojego ogrodu. Jednego jednak nie udało się uchwycić operatorom.
Meghan Markle, odkąd wraz z rodziną opuściła mury brytyjskiego pałacu i zamieszkała za oceanem, niezwykle rzadko decyduje się na publiczne wyjścia i wywiady. Od czasu do czasu robi jednak wyjątki. Tak jak i tym razem. W sieci pojawiła się zapowiedź rozmowy byłej już księżnej z Glorią Marie Steinem, amerykańską feministką i dziennikarką.
- Meg, witaj w domu. Tak się cieszę, że jesteś - zaczęła autorka.
- Dziękuję. Ja też się cieszę z wielu powodów - przyznała Meghan, która niedawno przeprowadziła się do nowej rezydencji w Santa Barbara z Harrym i rocznym synem Archiem.
Jak możemy dowiedzieć się z krótkiego wideo, panie dyskutowały głównie o prawach kobiet oraz ich znaczeniu w nadchodzących wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych.
- Ludzie zapominają, jak ciężko kobiety takie jak ty, i wiele innych przed tobą, walczyłyście o to, żebyśmy były tam, gdzie jesteśmy teraz - powiedziała Markle.
- Jeśli nie głosujesz, nie istniejesz - odpowiedziała Steinem, a Meghan przytaknęła. - To jedyne miejsce, w którym wszyscy jesteśmy równi. Kabina do głosowania.
Tym, co zwraca szczególną uwagę, jest fakt, że wywiad miał miejsce w przestronnym i robiącym wrażenie ogrodzie Meghan. W tle widnieje fragment domu, którego oplata bujna roślinność. To zaskakujące, że Markle zgodziła się na rozmowę właśnie w tym miejscu, bowiem odkąd została żoną Harry'ego, jest wyczulona na kwestie prywatności.
Tym krótkim wideo była księżna nie uciszy też plotek na temat swojego błogosławionego stanu. Od pewnego czasu mówi się bowiem o tym, że Meghan spodziewa się drugiego dziecka. Usiadła jednak w taki sposób, by skutecznie zasłonić ewentualne krągłości. Pozostaje nam zatem czekać, aż Markle sama ogłosi radosną nowinę.
Trwa ładowanie wpisu: instagram