Monika Jarosińska, aktorka grająca m.in. w "Dziewczynach ze Lwowa", zna show-biznes od podszewki. O cieniach i blaskach swojej kariery mówi bez ogródek. - Czego mi życzyć? Włosów! - przyznaje bez zastanowienia, chwaląc się swoimi blond doczepami. W rozmowie z Oskarem Netkowskim w łóżku, aktorka dała skusić się na pizzę i szczere wyznania nt. medycyny estetycznej. Jak twierdzi nigdy nie poprawiła sobie biustu, bo za te pieniądze wolała kupić kanapę. Czego jeszcze o niej nie wiemy? Zobaczcie!