Trwa ładowanie...
d4i3yaw
Polskie celebrytki oszukane "na policjanta". Lewandowska ostrzega

Polskie celebrytki oszukane "na policjanta". Lewandowska ostrzega

Niemal milion złotych straciły polskie aktorki oszukane metodą "na policjanta". Kobietom mówiono, że biorą udział w policyjnej zasadzce wymierzonej w przestępczość bankową. Do osób, których nie udało się oszustom naciągnąć, należą m.in. Lara Gessler i Anna Lewandowska. Znana trenerka fitness wykorzystując swoją popularność, zaapelowała, by nigdy nikomu nie wierzyć na słowo podczas rozmowy telefonicznej. Inspektor Mariusz Ciarka z KGP w rozmowie z WP dodał, by w razie takiego dziwnego telefonu z prośbą o pieniądze poradzić się sąsiada, który pozwoli na trzeźwo ocenić sytuację i rozpoznać złodzieja.

Panie inspektorze, mówiliśmy już dRozwiń

Transkrypcja:

Panie inspektorze, mówiliśmy już dosyć szeroko o oszustwach "na wnuczka". Teraz możemy mówić o pewnym nowym zjawisku, o oszustwie "na policjanta". Około milion złotych straciły pod koniec lutego polskie aktorki, oszukane metodą "na policjanta". Kobietom mówiono, że biorą udział w policyjnej zasadzce wymierzonej w przestępczość bankową. I między innymi Lara Gessler tak opisywała, co się wydarzyło: pan podał się za policjanta, dzwonił do niej, legitymował się. Mówił, że jeśli mu nie wierzę, mogę wcisnąć gwiazdkę, ja później 112 i połączę się z policją. Mówił, że jest z komendy przy Wilczej. Ja mu powiedziałam, że akurat jestem obok i mogę wpaść. Pan absolutnie się nie dawał przekonać, mówił, że to trzeba w tej chwili, bo mam telefon na podsłuchu. Ludzie mnie obserwują i próbują mi się włamać na konto. Lara Gessler nie dała się nabrać. Pytanie jak częsty jest to przypadek, jak wiele takich sygnałów otrzymujecie? Rzeczywiście to była taka, można powiedzieć, dwu-, trzydniowa akcja opustów, którzy wybrali za swój cel różnego celebrytów. Mówię tutaj o aktorach, o osobach znanych. Trafiło to nawet na jedną z moich znajomych, która niestety dała się oszukać. My wielokrotnie i ja osobiście, i także rzecznicy policji, czy przedstawiciele policji w całej Polsce przypominamy, że żadna instytucja państwowa, zwłaszcza policja nie może wykorzystywać do swoich akcji pieniędzy należących do nas. Nie mamy prawa prosić o to, aby pod jakimkolwiek pozorem wypłacić pieniądze z banku, przelać na inne konto, przekazać funkcjonariuszom. Nie, jeżeli ktoś o coś takiego prosi, to już wiemy, że mamy do czynienia z oszustem. Absolutnie coś takiego jest niemożliwe. Nie przewidują tego żadne procedury, nie przewidują tego przepisy prawa. Wydawało by się, że bardzo dużo o tym mówimy, bo przecież chyba nie ma tygodnia, żeby gdzieś nie było informacji, że albo ktoś został w taki sposób oszukany, albo z drugiej strony nasz alert, który dzięki mediom jest przekazywany do szerszych społeczności, jak właśnie działają ci oszuści. I zaskoczeniem jest dla mnie, że niestety dochodzi dalej do takich oszustw. Ale pamiętajmy o tym, aby przede wszystkim, jeżeli mamy wątpliwości, zadzwonić na numer alarmowy 112. I zweryfikować taką informację. Taką historię opisywała także Anna Lewandowska, do której również zadzwoniono w taki sposób. I ona apeluje: nie podawajcie żadnych danych osobom podającym się za policję czy prokuraturę przez telefon. Tak przestrzega Anna Lewandowska. Czyli rozumiem, że pan dołącza się do apelu Anny Lewandowskiej? Warto jeszcze, jeżeli jest taka możliwość, zadzwonić czy z drugiego telefonu, czy zapukać do drzwi sąsiada, który po prostu będzie myślał bardziej trzeźwo niż my. Bo rzeczywiście te historie, które wymyślają oszuści, to są historie, które wpływają na emocje, to są historię, gdzie rzeczywiście są tak prowadzone w czasie rozmowy i opowiadane, że te osoby zaczynają mieć wątpliwości. Bo to są historię związane z tragedią kogoś z naszej rodziny, gdzie trzeba podjąć bardzo szybko decyzję, gdzie rzeczywiście ta presja czasu wydaje się bardzo ważna. Ale ta osoba, do której zapukamy, czy to będzie sąsiad, czy ktoś znajomy, czy zadzwonimy z drugiego telefonu - ona będzie już myślała trzeźwo i powie: słuchaj, to jest oszust, absolutnie nie rób takich rzeczy. Ja już dzwonię na policję, a ty rozłącz się.
d4i3yaw
d4i3yaw

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj