Selma Blair. Diagnoza była koszmarem. Tak dzisiaj wygląda aktorka
Selma Blair mimo choroby korzysta z życia. Nie pozwala, by problemy zdrowotne kompletnie nią zawładnęły. Nigdy się nie poddaje i właśnie taką postawą inspiruje innych. Nie da się ukryć – od aktorki bije imponująca siła.
Selma Blair poruszyła fanów przed dwoma laty wyznaniem, że od lat cierpi na stwardnienie rozsiane. Postawienie trafnej diagnozy zajęło lekarzom sporo czasu, co nie pozostało bez wpływu na karierę i życie prywatne.
Odkąd jednak aktorka oznajmiła, że zmaga się z poważną chorobą, niczego nie ukrywa przed opinią publiczną. Mówi w mediach społecznościowych jak wygląda jej codzienność, poszczególne etapy terapii i jak odnajduje się w nowej, niełatwej dla niej rzeczywistości.
Selma Blair o pierwszych objawach. Nie wiedziała wtedy, ze to stwardnienie rozsiane
Aktorka zdecydowała się też na mocny wywiad, w którym mówiła o przebiegu choroby i o tym, że największym wsparciem dla niej jest jej syn. Blair tym samym imponuje postawą – podkreśla, że nie poddaje się przeciwności losu. Nie ma zamiaru rezygnować z pracy – chce realizować się zawodowo na tyle, na ile pozwoli jej zdrowie.
Na profilu aktorki nie brakuje poruszających zdjęć. Blair dzieli się z fanami niemal każdym momentem – i tym, w którym czuje się świetnie, i tym, w którym choroba szczególnie ją dotyka.
Najnowsze zdjęcia zawierają jednak optymistyczny przekaz. Jak się okazuje, aktorka jest w naprawdę dobre formie. Dała się przyłapać paparazzi na spacerze.
Pełna energii, machająca fotoreporterom i zachowująca w pandemicznych okolicznościach zasady bezpieczeństwa – Blair czerpie z każdego dnia mimo wyjątkowych okoliczności. To wspaniały widok i budująca postawa!