Strasburger o rozłące z młodą partnerką: "Nie będę udawał, na początku nie tęskniłem"
W życiu nigdy na nic nie jest za późno! Tę maksymę wyznają czterej dojrzali mężczyźni, którzy osiągnęli już życiowy sukces, ale wciąż są spragnieni nowych wyzwań. Czwórka przyjaciół: aktorzy Piotr Polk i Karol Strasburger, najbardziej niepokorny polski sportowiec Władysław Kozakiewicz oraz kabareciarz Krzysztof Hanke ruszają w podróż życia! Odwiedzą wyjątkowo egzotyczne miejsca w Japonii, Korei i Indonezji, a w wyprawie towarzyszy im Rafał Masny z internetowego kanału Abstrachuje. Już od września na antenie Polsatu polska wersja międzynarodowego hitu „Better Late Than Never”, czyli „Lepiej późno niż wcale”.
Karol jeszcze na koniec do pytałam… Rozwiń
Transkrypcja:
Karol jeszcze na koniec do pytałam o tęsknotę za domem za
Bliskimi bo ja wiem że w mediach się pojawił publikacja temat tego że ukochana bardzo się pana martwiła pan też tak się martwię
No jak na sobie poradzi bez pana tutaj
No nie no martwiła się No bo to jest zrozumiałe jadę w świat jak mówię miałem poczucie że naprawdę mogę nie wróć
To co nie jest tak
Neta
Pekabet
My zastanawiałem się co by było jakby było coś złego
A więc
Miała tego świadomość
Że to jest na jakiś element
Rozłąki
I tak i nie
Nie fajny dla kogoś to
Zostaję sam
Ale
Nawzajem miałem się tym samym ale na szczęście ta
Wymyślona
Japońska
Możliwość
Rozmawiania ze sobą
Daje nam szansę że z każdego miejsca w tej chwili na ziemi można ze sobą gadać
I ten internet do tego jest fantastyczny
No hej To nie jest fajny
Ale do tego że daje nam możliwość Komunikacji i mówienie o tym co się dzieje
I
Wszystkiego co wiąże się nawet z oglądaniem tych miejsc z pokazywaniem
Jest jest
Fajne więc
My to oczywiście Myślałem że że dobrze byłoby
Wrócić na początku nie nie będę już udawał bo jak siedzisz wyjeżdża to cieknie myśli od razu Chciałbym wrócić no bo
To byłoby bez sensu że wyjeżdżać
Ale w jakimś momencie już za tęskniłem za za domem za dobrym jedzeniem za miłą atmosferą za dobrą kawę
Zadałbym schabowym
Za tym wszystkim czego tam
Nie było