Tymon Tymański wbija szpilę Bednarkowi. Poszło o pieniądze od państwa
Tymon Tymański w programie WP "Newsroom" skomentował aferę wokół przyznawania rządowych dotacji dla artystów. Niestety, muzyk nie może liczyć na finansowe wsparcie od państwa. - Mam poczucie, że rząd usiłuje działać narodowosocjalistycznie. Tutaj powinna być zasada, że artysta, który ma firmę, dostaje 50 tys. zł, a jego menadżer dostaje 100 czy 200 tys. Natomiast takie różnice jak 2 miliony dla Golców przy 100 tys. zł dla Teatru Miniatura w Gdańsku... Czy to, że dostaje kolega Kamil Bednarek, z całą sympatią, za to, że nie dostał w tym roku pieniędzy z reklamy, plus jego menadżer również, to powoduje, że troszeczkę się krew burzy - stwierdził Tymański w programie na żywo.