Dominika Tajner o przyczynach rozstania z Wiśniewskim
Była żona Michała Wiśniewskiego zdradziła w najnowszym wywiadzie, co zniszczyło jej związek z ekscentrycznym muzykiem. Przyznała, że te trudne doświadczenia nie pozostały bez wpływu na jej kolejne relacje.
Po siedmiu latach małżeństwa zaskoczyli decyzją o rozstaniu, a jeszcze bardziej ekspresowym rozwodem, który orzeczono już na pierwszej rozprawie. Dominika Tajner i Michał Wiśniewski rozwiedli się jesienią 2019 roku i ku zaskoczeniu wielu, zrobili to z klasą. Nie było tzw. prania brudów w mediach, choć byli małżonkowie mieliby o czym opowiadać. Do powodów rozstania z liderem Ich Troje po długim czasie wróciła ostatnio Dominika Tajner.
W najnowszym wywiadzie dla "Twojego Imperium" opowiedziała, co jej zdaniem przekreśliło ich dalszą przyszłość.
Michał Wiśniewski usuwa tatuaż. "Czekałem trzy lata"
- Łatwo się zgubić w rutynie codzienności, co zresztą stało się w moim małżeństwie z Michałem - czytamy w tygodniku. - Przestaliśmy rozmawiać ze sobą, dzielić się emocjami, oddaliliśmy się od siebie - wyjawiła Tajner i potwierdza, że bagaż doświadczeń związanych z rozstaniem nie pozostaje bez wpływu na jej kolejne związki.
- Jestem na pewno bogatsza w doświadczenia, a przez to mądrzejsza, bardziej rozważna i pewnie trudniejsza w relacji z drugim człowiekiem - przyznała.
Przypomnijmy, że choć niedługo po rozstaniu z Wiśniewskim, pod koniec 2019 roku, Tajner próbowała sobie ułożyć życie u boku biznesmena, związek trwał zaledwie kilka miesięcy. Latem ubiegłego roku plotkowano też o romansie Tajner z Qczajem, popularnym w sieci trenerem. Wspólnie jednak zdementowali tę informację w oświadczeniu na Instagramie. Od jakiegoś czasu Dominika Tajner wyraźnie skupia się jednak na pracy. Niedawno wraz z wspólnikiem założyła ślubny biznes. Została organizatorką ekskluzywnych wesel, a swoje usługi tak promowała w najnowszym wywiadzie dla "Twojego Imperium".
- Nie ma dla nas rzeczy niemożliwych. Jeśli nowożeńcy życzą sobie odrzutowca, to go dla nich sprowadzimy - zapewniała była żona Michała Wiśniewskiego.