Emilian Kamiński czeka na powrót Jacka Rozenka do teatru. "Jacek to wojownik"

Jacek Rozenek w połowie maja trafił do szpitala, gdzie zdiagnozowano u niego rozległy udar mózgu. Informacje o stanie zdrowia aktora były bardzo niepokojące. W wyniku choroby prawa strona ciała Rozenka pozostaje całkowicie sparaliżowana. Aktor stracił mowę i porusza się na wózku inwalidzkim. Ta informacja szybko obiegła media i wzbudziła poruszenie wśród polskich celebrytów. Wiemy, że Jacka Rozenka w trudnych chwilach wspiera przejęta była żona Małgorzata Rozenek. W szpitalu aktora odwiedza również eks-partnerka Roxi Gąska.

Rozenek od ponad dwóch tygodni przechodzi bardzo intensywną fizjoterapię, a logopeda pomaga artyście odzyskać mowę. Za rychły powrót aktora do zdrowia trzyma kciuki jego przyjaciel Emilian Kamiński. Jest on reżyserem teatralnym i założycielem Teatru Kamienica, na którego deskach występował Jacek. Przed udarem Rozenek występował w sztuce "Spa, czyli Salon Ponętnych Alternatyw". Kamiński był zmuszony znaleźć na jego miejsce zastępstwo. Zapewnia jednak, że to tylko chwilowa zmiana, a w rozmowie z "Super Expressem" i "Faktem" nie szczędzi ciepłych słów pod adresem Jacka Rozenka.

- Jestem przekonany, że za jakiś czas będzie występował, bo z takich rzeczy trzeba wychodzić spokojnie. Ale Jacka determinacja i chęć życia jest tak duża, że na pewno temu podoła. To bardzo dzielny człowiek, wojownik i mężczyzna i wierzę, że niedługo z powrotem będzie na deskach Kamienicy - mówi Emilian Kamiński.

Reżyser nazywa Rozenka twardzielem i dodaje, że wspierają go zarówno koledzy z teatru, jak i fani, którzy nie mogą się doczekać powrotu artysty na scenę.

Jedno jest pewne - miną długie miesiące, zanim Jacek Rozenek powróci do pracy w teatrze. Jednak dzięki takiemu wsparciu najbliższych rekonwalescencja będzie o wiele łatwiejsza.