Czemu nie jest z dziećmi? Księżna Charlene od miesięcy jest poza domem
Żona księcia Alberta z Monako kolejny miesiąc spędza z dala od niego i od swoich dzieci. Charlene, "najsmutniejsza księżna świata", opublikowała nowe zdjęcia, trudno jednak nie mieć wrażenia, że coś tuszuje.
Charlene i Albert nie byli widziani razem od stycznia tego roku. W maju księżna wyjechała do ojczystej RPA, gdzie zajmowała się działalnością fundacji dbającą o środowisko i ochronę zagrożonych gatunków. Jednak do dziś nie wróciła do Monako, męża i dzieci. Dlaczego?
W oficjalnym oświadczeniu podano, że Charlene nabawiła się "poważnej infekcji ucha, nosa i gardła". Musiała przejść "skomplikowane zabiegi" i to dlatego nie może wrócić do domu.
Tłumaczenie wydaje się kuriozalne, a rzeczywistość jawi się bardzo niepokojąco. Od dawna mówi się, że księżna Charlene została zmuszona do związku szantażem. Kłopoty zaczęły się od tego, że Albertowi udowodniono, że jest ojcem dwójki nieślubnych dzieci. Teraz na jaw wyszło, że pewna Brazylijka twierdzi, że ma z nim 15-letnią córkę.
Niedawno księżna opublikowała wideo z okazji 10. rocznicy ślubu, pierwszej, jaką spędzili osobno. Nagranie miało być dowodem na to, że między nimi wszystko gra, a rozłąka jest konieczna z jakichś medycznych powodów.
Teraz Charlene opublikowała kolejne zdjęcia. Widać na nich, jak rozmawia przez wideopołączenie ze swoimi 6-letnimi bliźniakami, pokazuje przestrzeń, w której pracuje. Z lakonicznego oświadczenia media dowiedziały się, że Albert z dziećmi odwiedzi księżną w RPA. Kiedy? "Wkrótce".
Trwa ładowanie wpisu: instagram