jacek kurski(strona 2/3)

W USA ciągle trwa liczenie głosów w wyborach prezydenckich. Z najnowszych informacji wynika, że Joe Biden zdobył już wymaganą większość i to on zamieszka w Białym Domu. Kilka dni temu Jacek Kurski wróżył co innego.

Była żona Jacka Kurskiego zabrała głos w sprawie oskarżeń o pedofilię wobec jej 29-letniego syna Zdzisława. Twierdzi, że poważne zarzuty zostały wyssane z palca.

Scenarzysta słuchowiska emitowanego w Radiu Poznań przyznał, że pod zewnętrznym naciskiem usunął z odcinka żartobliwą piosenkę. W tekście został wymieniony Jacek Kurski, "ostry cień mgły" i inne aluzje polityczne, co nie spodobało się jednemu z aktorów.

Tomasz Sekielski udzielając wywiadu podczas Pol'and'Rock Festival nie oszczędził Jacka Kurskiego. Dziennikarz skrytykował go za wiele nieodpowiednich zachowań.

Romska gwiazda powoli wychodzi z długów. Może mu w tym pomóc nowe źródło dochodu. Miał obiecaną współpracę z Telewizją Polską.

Zespół Kwiat Jabłoni postanowił odwołać swój występ na tegorocznym festiwalu w Opolu. Oprócz tego nie będzie w ogóle brał udziału w wydarzeniach transmitowanych przez TVP. Pojawiło się oświadczenie w tej sprawie.

Na sylwestrowej scenie w Zakopanem wystąpiły największe gwiazdy muzyki rozrywkowej. I choć Zenek Martyniuk okazał się królem wieczoru, to jednak w sieci pojawiły się negatywne komentarze.

Sylwester z Dwójką czy z Polsatem? – oto jest pytanie na miarę naszych czasów. We wtorkowy wieczór trzeba będzie dokonać dramatycznego wyboru rozrywającego rodzinne więzy, dzielącego krewnych, przyjaciółki i dobrych znajomych na dwa zwaśnione obozy.

"Wolność. Po co wam wolność? Macie przecież telewizję...", śpiewał Kazik Staszewski na festiwalu Pol'and'Rock, a za muzykami Kultu na telebimach pojawiły się zdjęcia prowadzących "Wiadomości" i prezesa TVP w mundurach. Mocny występ wywołał gorącą dyskusję.

Telewizyjny gwiazdor przed laty rozprawiał się bezlitośnie z politycznymi absurdami w programie "Szymon Majewski Show". Dziennikarz zatęsknił najwyraźniej za satyrą, ponieważ stworzył piosenkę i klip, w którym to bezlitośnie rozprawia się z TVP i jej prezesem. Nagrał parodię utworu "Despacito" Luisa Fonsi'ego, która podbija serca internautów.

Joanna Szczepkowska w ostatnich latach regularnie komentowała sytuację polityczną w naszym kraju. Nie inaczej było podczas 17. edycji festiwalu Dwa Teatry. W trakcie odebrania nagrody, przyznanej przez TVP i Polskie Radio, aktorka skrytykowała rząd Beaty Szydło.

Festiwal w Opolu, a właściwie burza wokół niego, która ostatecznie doprowadziła do odwołania koncertów, uderzył w wiele osób. W Jacka Kurskiego, w artystów, którzy nie wystąpili i w tych, którzy wystąpić dla prezesa chcieli, pracowników TVP, urzędników Opola, fanów muzyki, a nawet polityków PiS i ministra kultury. Ale kto ma, tak po ludzku, najgorszą sytuację? Znamy odpowiedź.

Artyści masowo wycofują się ze swojego udziału w 54. Krajowym Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu, chcąc okazać solidarność z tymi, którzy zostali z niego wykluczeni. Pierwsza na ten temat wypowiedziała się Kayah. Piosenkarka została skreślona z listy ze względu na poglądy polityczne. Do tej pory z występu zrezygnowali: Maryla Rodowicz, Katarzyna Nosowska, zespół AudioFeels, Michał Szpak, Margaret, Grzegorz Hyży, Kasia Cerekwicka, Kasia Popowska, Andrzej Piaseczny i zespół Kombi. Z udziału został także wykluczony Arkadiusz Jakubik, którego teledysk nie spodobał się organizatorom koncertu Dr Misio zapewnił jednak, że niezależnie od tej decyzji, zrezygnowałby z udziału. O co chodzi w całej sprawie i kogo w ogóle zobaczymy w tym roku w Opolu? Podsumuje Karol Szczęśniak z Open.FM.

Nad festiwalem w Opolu gromadzą się czarne chmury. Wykonawcy, wśród których znajdują się zarówno weterani polskiej sceny muzycznej, jak i debiutanci, rezygnują z udziału w imprezie. Internauci żartują, że na liście artystów wkrótce zostanie tylko Jan Pietrzak. Do grona muzyków, którzy - dla odmiany - potwierdzili obecność na imprezie, należy zespół Zenka Martyniuka.

Ciemne chmury gromadzą się nad 54. Festiwalem Polskiej Piosenki w Opolu. Od kilku dni z udziału w koncertach rezygnują masowo wykonawcy, z diwą polskiej sceny muzycznej Marylą Rodowicz na czele. Wygląda na to, że problem może dotyczyć także osób prowadzących. Z konferansjerki podczas koncertu PREMIER wypisał się Artur Orzech.

Prezes TVP stał się obiektem niewybrednych żartów internautów. Wszystko za sprawą zbliżającego się 54. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu, który odbędzie się w dniach 9-11 czerwca. Atmosfera wokół imprezy zagęściła się po oświadczeniu Maryli Rodowicz o rezygnacji z występu. Była to reakcja na odsunięcie z programu festiwalowego Kayah. Kolejni artyści rezygnują z udziału w festiwalu, zaś internauci tworzą komentujące całą sytuację memy.

Na jubileuszu Maryli Rodowicz nie wystąpi Kasia Nosowska. Artystka protestuje przeciwko TVP i decyzji Jacka Kurskiego, który nie pozwolił, aby ze względów światopoglądowych na koncercie pojawiła się Kayah.