Historia Nicka Cordero to przestroga dla wszystkich, którzy bagatelizują koronawirusa. Aktor trafił do szpitala w kwietniu i do tej pory w pełni nie wyzdrowiał. Miał amputowaną nogę, a lekarze mówili jego żonie, że będzie musiała się z nim pożegnać. Amanda Kloots inforumuje, co teraz się dzieje.