Meghan i Harry - kłopoty w raju? Książę miał zniknąć na 3 dni
Meghan i Harry mieszkają teraz w USA, gdzie wyjechali, aby żyć w oderwaniu od rodziny królewskiej, niemęczeni przez paparazzich i brukowce. Pomysł był dobry, ale okazuje się, że w Stanach Zjednoczonych Meghan i Harry również nie mają wolności, której pragnęli. O parze sporo mówi się też w Australii.
Tego można było się spodziewać. Paparazzi śledzą każdy krok Meghan, pilnują też Harry'ego, a każde nowe zdjęcie tej dwójki budzi sensację. Nawet jeśli sensacyjne nie jest. Książęca para odcięła się od rodziny królewskiej i usiłuje żyć na własny rachunek, jednak o niebudzeniu zainteresowania nie może być mowy. W końcu to brat następcy brytyjskiego tronu i aktorka.
Ostatnio o Meghan i Harrym znów zrobiło się głośno za sprawą materiału opublikowanego w piśmie "New Idea". Australijski brukowiec twierdzi, że niedawno książę zniknął na 72 godziny, małżonkę pozostawiając w domu - samą z synem. 36-latek miał uciec od partnerki, by poimprezować. Według informatorów pisma, Harry nie porzucił zabawowego stylu życia - teraz jednak spotyka się z celebrytami na tajnych przyjęciach.
Jak Meghan ukrywała pierwszą ciążę? Teraz będzie jej łatwiej
Podobno Harry przez jakiś czas zachowywał się poprawnie, do czego miała skłonić go Meghan. Teraz jednak znudzony książę znów ma wymyślać sobie rozrywki.
Czy te rewelacje są prawdziwe? Podobno w każdej plotce tkwi ziarnko prawdy. Oczywiście poza tymi sugerującymi kolejne ciąże - czy to księżnej Kate, czy Meghan. Niedawno magazyn "New Idea" twierdził, że aktorka spodziewa się bliźniąt i urodzi córeczki, a Kate zostanie mamą bobasa numer 4.