Adele jest szczuplutka jak nigdy wcześniej. Nowe zdjęcia!

Adele ma dopiero 32 lata, a na koncie wiele utworów, które zostały hitami. Ale to nie o nich mówi się w ostatnich dniach. Fanów piosenkarki o wiele bardziej interesuje jej metamorfoza. Gwiazda przeszła niesamowitą przemianę - ponoć schudła aż 45 kg, a wszystko dzięki drakońskiej diecie i treningom. Jej sukces to w dużej mierze ograniczanie się do przyjmowania zaledwie tysiąca kcal na dobę - według specjalistów takie odchudzanie jest szkodliwe i nie polecają go ze względu na duże prawdopodobieństwo efektu jojo.

Jednak Adele za nic ma podobne rady. Postanowiła schudnąć dużo i szybko - i udało jej się. Wysmukloną figurę pokazała już w październiku zeszłego roku. Ale na zdjęciach wykonanych ostatnio widać, że zrzucanie wagi trwa.

Zobaczcie sami.

Kilka dni temu istną internetową burzę wywołała fotografia Kingi Rusin z Adele. Panie zapozowały wspólnie po prywatnej imprezie zorganizowanej przez Beyonce. Dziennikarka świetnie się bawiła, miała okazję rozmawiać z wieloma gwiazdami. Popełniła jednak błąd, opisując wszystko w sieci.

Na przyjęciu był również zakaz fotografowania. Rusin tuż po imprezie zdecydowała się jednak opublikować ujęcie z Adele. Ponieważ piosenkarka niezbyt często pojawia się publicznie i nieregularnie dodaje zdjęcia na swoim instagramowym koncie, widok wysmuklonej gwiazdy był zaskakujący. Fotka natychmiast przewinęła się przez polskie i zagraniczne media.

Kinga Rusin już usunęła zdjęcie z Adele, ale ono wciąż krąży w sieci. Na szczęście dla dziennikarki paparazzim udało się "przyłapać" piosenkarkę w drodze na trening. Teraz ujęcia Adele w stroju do ćwiczeń są hitem internetu.

Widać na nich, że 32-latka jest naprawdę szczupła. Czarne legginsy i obcisły top z długim rękawem, choć zasłaniają wszystko, jednocześnie dokładnie uwidaczniają nowe kształty Adele. Gwiazda nigdy wcześniej nie pokazywała się w podobnym wydaniu.

Odchudzona Adele wygląda fantastycznie, choć jej sposób na szczupłą figurę budzi kontrowersje. Jednak przemiana piosenkarki już zdążyła zainspirować innych. Jimmy Levy, amerykański piosenkarz, który też walczył z nadliczbowymi kilogramami, umieścił na swoim instagramowym profilu zdjęcia Adele przed i po metamorfozie.

Napisał: "Moja ulubiona osoba na świecie, moja motywacja, moja inspiracja". Levy we wcześniejszym wpisie przyznał, że był odrzucany przez innych - wszystko przez tuszę.

Adele udało się zrobić karierę, choć nie miała wymiarów modelki. Jej fantastyczny głos wystarczył. Niestety, gwiazda od jakiegoś czasu nie daje popisów na żywo. Może wróci do nich, gdy jej metamorfoza będzie ukończona? Fani czekają.