Beata Kozidrak

Michał Szpak wystąpił podczas Top of the Top Sopot Festival. Jak to Szpak, zrobił show, którego nie da się łatwo zapomnieć. Tym bardziej, że na scenie pojawił się bez koszulki i ze znaną gwiazdą u boku, którą przypadkiem pocałował w usta!

W życiu osobistym Beaty Kozidrak dzieje się ostatnimi czasy sporo dobrego. Gwiazda jest zaręczona. W ostatnim wywiadzie zdradziła, czy niebawem stanie na ślubnym kobiercu.

Na tegorocznym Polsat SuperHIt Festiwal zespół Bajm świętował swój jubileusz. Podczas piątkowego koncertu Beata Kozidrak pojawiła się na scenie z byłym mężem - Andrzejem Pietrasem. Jednak prawdziwe kontrowersje działy się za kulisami. Gwiazda zbeształa fana.

Beata Kozidrak podczas jednego z niedawnych koncertów pochwaliła się, że jest zaręczona. Teraz serwis Plotek dotarł do informacji, ile mógł kosztować jej pierścionek, który otrzymała od ukochanego na dowód jego miłości.

Beata Kozidrak miała zaledwie 19 lat, gdy wyszła za mąż za Andrzeja Pietrasa. I choć przez dekady uchodzili za dobraną parę w życiu i pracy, to w końcu doszło do rozstania. Dziś Kozidrak nie ukrywa, że u jej boku jest ktoś wyjątkowy, któremu jednak nie zamierza ślubować miłości do grobowej deski.

Zapytana o Beatę Kozidrak Elżbieta Zapendowska nie kryje oburzenia, choć to nie kwestia prowadzenia auta po alkoholu przez wokalistkę irytuje ją najbardziej. W rozmowie z jednym z tabloidów znana nauczycielka śpiewu komentuje imponujące zarobki wokalistki Bajmu.

Beata Kozidrak wróciła do pracy na pełnych obrotach i do koncertowania. Występy na scenie sprawiają jej sporo radości, którą dzieli się z fanami. Nie stroni też od żartów, nie wszystkie jednak zdaniem internautów są trafione.

Lato to najlepszy okres na koncertowanie dla gwiazd, bo lokalne imprezy na wsiach i w małych miasteczkach są przeważnie dla nich okazją do dużego zarobku. Okazuje się, że w tej kwestii świetnie radzi sobie Beata Kozidrak, która pomimo skandalu dalej jest niezwykle rozchwytywaną artystką.

Beata Kozidrak ma za sobą trudny okres, który był konsekwencją prowadzenia przez nią auta w stanie nietrzeźwym. Wyrokiem sądu piosenkarka miała zapłacić 50 tys. złotych grzywny oraz 20 tys. złotych na rzecz funduszu postpenitencjarnego. Na trasie koncertowej szybko odbije sobie poniesione straty.

Beata Kozidrak sprawuje pieczę nad powstającym o niej filmie. Wie jednak, że przedstawienie poszczególnych wątków będzie wymagało konsultacji z byłym mężem. Czeka ją więc niełatwa rozmowa.

Głośna sprawa prowadzenia pojazdu przez Beatę Kozidrak pod wpływem alkoholu wciąż wzbudza gorące emocje. Niektórzy uważają, że wyrok, jaki usłyszała gwiazda, jest za niski. Znana dokumentalistka Ewa Ewart wraz z Dorotą Wellman i Marcinem Prokopem w "Dzień dobry TVN" nie szczędzili artystce słów krytyki.

Beata Kozidrak niedawno usłyszała wyrok za prowadzenie auta pod wpływem alkoholu. W sumie ma zapłacić 70 tys. zł. Jej obrońca uznał, że to za dużo. Tymczasem wokalistka na trasie koncertowej zarobi mnóstwo pieniędzy.

Beata Kozidrak ma za sobą trudne miesiące. We wrześniu zeszłego roku aresztowano ją, a niedawno usłyszała wyrok. Na jakiś czas została wykluczona z show-biznesu, ale znów wraca do łask. I najważniejsze - rozstała się z partnerem! A to jeszcze nie wszystkie zmiany, jakie zaszły ostatnio w życiu liderki Bajmu.

Beata Kozidrak prowadziła po alkoholu. Wystarczyło, by sąd wymienił "niekwestionowany dorobek artystyczny" jako okoliczność łagodzącą w jej sprawie, a w sieci ludzie się wściekli, że "artystom wolno więcej". - Kara nie jest łagodna, a sąd bierze pod uwagę dorobek życiowy każdego oskarżonego - mówi adwokat Piotr Malach.

Artystka odwołała się od wyroku za jazdę pod wpływem alkoholu. Nie usłyszała jednak łagodniejszej kary, za to uzasadnienie sędzi z okolicznościami łagodzącymi występek Beata Kozidrak budzi sporo kontrowersji.

Wszyscy wiedzą, że we wrześniu ubiegłego roku Beata Kozidrak została przyłapana na gorącym uczynku: prowadziła auto na "podwójnym gazie". Odwołała się od zbyt surowego według niej wyroku, więc ruszył proces. Tymczasem piosenkarka nie stawia się w sądzie.

Beata Kozidrak w połowie marca miała stawić się na rozprawie. Nie stawiła się. Powód? "Inne czynności zawodowe". Ale przecież koncert w USA odwołano.