"Ale brzuch", "Pani figura to sztos", "Woman power" - zachwytom pod najnowszym zdjęciem Kingi Rusin na Instagramie nie ma końca. Sprawdźcie, o jaką fotografię chodzi.
Kinga Rusin jest rodowitą warszawianką. Jej przodkowie też są mocno związani ze stolicą Polski. Jej dziadek walczył w Powstaniu Warszawskim. Z okazji 75. rocznicy rozpoczęcia walk powstańczych postanowiła fanom przytoczyć historię o walczącym dziadku.
Kinga Rusin bardzo często udziela się społecznie. Najczęściej wykorzystuje w tym celu swój profil na Instagramie. Teraz dziennikarka opublikowała rozpaczliwy apel o ochronę środowiska.
Oprócz tego, że Kinga Rusin doskonale radzi sobie na płaszczyźnie zawodowej, od wielu lat jest także w szczęśliwym związku. Dziś ma wyjątkową okazję do świętowania ze swoim ukochanym.
Kinga Rusin jest pasjonatką sportów ekstremalnych i od lat uprawia kitesurfing. Wiele jej rówieśniczek nie odważyłoby się na takie spędzanie wolnego czasu, ale dziennikarce wyraźnie to służy.
Kinga Rusin nie zaprzestaje walki o dobro. Ostatnimi czasy bardziej niż zwykle udziela się społecznie. Teraz w nietypowy sposób walczy o ochronę środowiska.
Kinga Rusin już nie raz udowodniła, że jest w stanie zrobić wiele, by zwrócić uwagę Polaków na sprawy dotyczące ekologii, praw człowieka i zwierząt. Kolejny raz przebiła samą siebie. W pozytywny sposób.
Kinga Rusin nie zaprzestaje walki o dobro. Ostatnimi czasy bardziej niż zwykle udziela się społecznie. Wiemy, do kogo tym razem trafiły Biało-Czerwone Serca.
Kinga Rusin i Marek Kujawa poinformowali o swojej najnowszej inicjatywie Biało-Czerwone Serca. Krystyna Pawłowicz nie szczędziła krytyki prezenterce, a ta nie pozostała dłużna.
Dominika Chorosińska-Figurska zawzięcie broni Zofii Klepackiej. Zdaniem aktorki wszyscy, którzy nie zgadzają się z homofobicznymi wypowiedziami sportsmenki, to "skrajne grupy LGBT".
W niedzielę pod jednym z lokali wyborczych doszło do ostrej wymiany zdań między Zofią Klepacką a Kingą Rusin. Teraz po stronie dziennikarki stają kolejne gwiazdy. Szyc nie owijał w bawełnę.
O potyczkach słownych Zofii Klepackiej i Kingi Rusin pod jednym z okręgów wyborczych słyszeli już chyba wszyscy. Dziennikarka powiedziała mistrzyni świata w twarz, że nie godzi się na szerzenie homofobii. Teraz powstał apel o odwołanie Klepackiej z kadry narodowej. Nikogo nie powinno to dziwić.