Kilkanaście dni temu prezydent Wrocławia ogłosił, że wykryto u niego koronawirusa. W mediach szybko pojawiła się informacja, że mógł się zarazić podczas wizyty w teatrze. Okazało się, że nie on jeden: Konrad Imiela, aktor i reżyser, w sobotę trafił do szpitala, o czym poinformował za pomocą krótkiego wpisu na Facebooku. No i się zaczęło.