Syn króla disco polo może ma na pieńku ze stróżami porządku, sądem, czy własną żoną i jej rodziną, jednak nie burzy to jego spokoju. Właśnie wypoczywa nad morzem.
Instagramowa epopeja Daniela Martyniuka trwa. Syn "króla disco polo" wciąż publikuje kolejne filmiki. Tym razem znów dał nam próbkę swoich możliwości wokalnych.
Król disco polo ma ostatnio powody do zmartwień. Jego syn ciągle wpada w kłopoty. Daniel Martyniuk wciąż baluje i zawodzi jako mąż oraz ojciec. Podobno Zenek nie miałby nic przeciwko, gdyby synowa ułożyła sobie życie z kimś innym.
Daniel Martyniuk przysparza swojej rodzinie sporo problemów. Ojciec wciąż wyciąga go z jakichś tarapatów. Syn nic sobie z tego nie robi i imprezuje całymi nocami.
Gwiazda disco polo nieustannie martwi się wyczynami swojej pociechy. Daniel Martyniuk niedawno trafił do aresztu za złamanie kwarantanny. Znowu ojciec musiał wyciągać go z tarapatów.
Kiedy Zenek Martyniuk koncertuje, nagrywa i zarabia miliony, Daniel pakuje się w kolejne kłopoty. Używki, kłótnie, pranie rodzinnych brudów, aresztowania – wszystko to jest domeną syna króla disco polo, który ciągle nie może wyjść na prostą.
Jak można się było spodziewać, wideo Daniela Martyniuka, na którym zapłakany grozi właścicielom sklepu z markową odzieżą, już zniknęło z jego Instagrama.
Daniel Martyniuk wylądował ostatnio w areszcie. Okazało się, że złamał zasady obowiązkowej kwarantanny, którą muszą odbywać wszyscy powracający z zagranicy. Policji to nie umknęło. To Zenek Martyniuk wpłacił kaucję za syna i dalej mu pomaga. Z ostatnich doniesień wynika, że Daniel pozostaje z rodzicami. Wyjechał z nimi do Białowieży, gdzie Martyniukowie mają dom. Czy dzięki temu uda się pomóc synowi, który nieustannie ma problemy z prawem? A co z jego partnerką i małą córeczką? Zobaczcie wideo.
Zenek Martyniuk wziął sprawy w swoje ręce i po raz kolejny usiłuje przemówić synowi do rozsądku. Niestety, gdy już mu się wydaje, że jego jedynak zrozumiał swoje błędy, Daniel znów wpada w tarapaty. Ostatnią deską ratunku był wyjazd do Białowieży.
Daniel Martyniuk znów igra z prawem. Tuż po wyjściu z aresztu spacerował po mieście bez maseczki. Po raz kolejny dobitnie pokazał, jak bardzo ignoruje przepisy i zalecenia.
Syn Zenka Martyniuka niestety dopisał kolejny przykry rozdział do swojej historii. Daniel przebywa w areszcie za łamanie zasad kwarantanny. Rodzina starała się, żeby mógł wyjść za kaucją. Ale to na nic. Jest komentarz z sądu.
Daniel Martyniuk jest znów na bakier z prawem. Jego losem naturalnie martwi się mama. - Daniel trochę się pogubił, ale to dobry chłopak - mówi na łamach tabloidu.
Zenek Martyniuk znowu musi wstydzić się za swojego syna. Tym razem Daniel za nic miał zasady panujące w obliczu pandemii. Przyjaciółka discopolowca przedstawiła tabloidowi, jak sytuacja ma się z drugiej strony.
Jak ustalił tabloid, Daniel Martyniuk przebywał dopiero co w Niemczech i Holandii. Jak wszyscy Polacy wracający z zagranicy powinien odbyć obowiązkową kwarantannę. Wygląda jednak na to, że Daniel woli mieć poważne problemy w sądzie.
Teresa Martyniuk, mama Zenka Martyniuka, miała ostatnio sporo emocji. Podekscytowanie jednak nie zawsze jest dobre dla serca. Okazuje się, że mama artysty niedawno miała poważne problemy ze zdrowiem.
W kinach widzowie oglądają film o życiu Zenka Martyniuka. Po wyjściu z kina mogą poczytać w kolorowej prasie o życiu jego syna, Daniela. Kolorowe nie jest. Są nowe doniesienia o jego małżeństwie.