- Byłam upokorzona. Nie mogłam w to uwierzyć, czułam obrzydzenie - mówiła w trakcie procesu Mimi Haleyi, jedna z kobiet, które oskarżyły Harveya Weinsteina o gwałt. Kobieta zdecydowała się powiedzieć, dlaczego mimo wszystko utrzymywała kontakt z producentem, który ją skrzywdził.